Thomasberg zobaczył Pogoń. I chyba już wie, iż łatwo nie będzie

2 tygodni temu

Pierwsze dziesięć minut było jazdą bez trzymanki. Ale jeżeli ktoś po ich upływie wyszedł na dłuższy spacer, to raczej nie ma czego żałować. Legia Warszawa gwałtownie objęła prowadzenie i przez większość meczu kontrolowała to, co działo się na boisku. Ostatecznie wygrała 1:0, choć gdyby nie Valentin Cojocaru – byłoby wyżej. A Tomasz Grzegorczyk drugą porażką […]

Idź do oryginalnego materiału