Thomasberg opowiedział Duńczykom o Pogoni. „Będą wzmocnienia”

8 godzin temu

Thomas Thomasberg zaczynał ten sezon jeszcze jako trener FC Midtjylland, z którym niedawno zdobywał mistrzostwo i wicemistrzostwo Danii. Nic więc dziwnego, iż media w jego ojczyźnie przyglądają mu się w Pogoni Szczecin. Teraz, po zakończeniu jesiennej rywalizacji, opowiedział więcej rodzimym dziennikarzom.

Thomasberg porozmawiał z portalem bold.dk. Nie ukrywał, iż pierwsza praca poza granicami Danii była dla niego ekscytująca, zwłaszcza iż przychodził w trakcie rozgrywek.

Trener Pogoni Szczecin w duńskich mediach zapowiada wzmocnienie zespołu

Rzeczy, o których wiedziałem, iż będę chciał je zmienić, zostały zmienione. W tygodniu negocjacji z klubem bardzo dokładnie analizowałem zespół, więc od samego początku miałem dobre rozeznanie. To było trochę jak przygotowania do meczu z europejskim rywalem – powiedział Thomasberg, którego wypowiedzi cytuje Pogonsportnet.pl.

Najbardziej widoczną zmianą było przesunięcie Kamila Grosickiego wyżej, by grał obok Rajmunda Molnara. – Zmieniliśmy formację. Wcześniej grali w systemie 4-3-3, a teraz gramy z dwójką napastników. To była największa zmiana – przyznał szkoleniowiec.

Na własnej skórze przekonał się on, jak zacięta rywalizacja panuje w Ekstraklasie.Mówiono mi o tym wcześniej, a teraz sam to widzę – to liga niesamowicie wyrównana. Jest 18 zespołów, które praktycznie mogą wygrywać ze sobą nawzajem. Różnice między czołówką a dołem tabeli są bardzo niewielkie. Widzę to z tygodnia na tydzień, o zwycięstwie decydują detale – ocenił.

– Jestem w innym kraju, nie znam jeszcze zespołów i mediów tak dobrze, więc wciąż trochę funkcjonuję we własnym świecie – dodał.

Thomasberg nie ukrywa, iż w zbliżającym się oknie transferowym klub ma pewne plany. – Pojawią się wzmocnienia. Czy będzie to jeden, dwóch, trzech, czterech czy pięciu zawodników – czas pokaże. Na pewno będą też odejścia. Okno transferowe jest zawsze nieprzewidywalne, ale naszym celem jest wyjść z niego z silniejszym zespołem niż przed jego rozpoczęciem – powiedział, dodając, iż największym wyzwaniem będzie znalezienie równowagi między ofensywą a defensywą.

Duńczyk początek w Pogoni miał rewelacyjny. W lidze wygrał z Piastem Gliwice i Cracovią oraz zremisował z Lechem Poznań, a w Pucharze Polski wyrzucił za burtę Legię Warszawa. Potem jednak nastąpił regres. Portowcy w ostatnich pięciu kolejkach wywalczyli tylko cztery punkty. W PP też już ich nie ma, bo przegrali u siebie z Widzewem Łódź.

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału