Therese Johaug przeżyła koszmar. Nagle padły strzały

3 godzin temu
Jedna z najwybitniejszych biegaczek narciarskich w historii Therese Johaug jest już na sportowej emeryturze, ale w tej chwili wciąż się przygotowuje. Tyle iż nie do sezonu, a na narodziny drugiego w jej życiu dziecka. Niestety w poniedziałek 8 grudnia doznała bardzo stresującego zdarzenia, a mianowicie była świadkiem strzelaniny. Zwykła wizyta u lekarza zmieniła się w ogromny strach. Norweskie media opisują całą sprawę.
Johaug ma za sobą bardzo bogatą karierę. To m.in. czterokrotna mistrzyni olimpijska, czternastokrotna mistrzyni świata i trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata w biegach narciarskich. Jej dorobek nie pozostaje bez skazy, gdyż w latach 2016-18 była zawieszona na 18 miesięcy za doping (jej zdaniem przyjęty nieświadomie). Natomiast jej ogromna klasa sportowa jest niezaprzeczalna. Dziś już po raz drugi jest na sportowej emeryturze. Pierwszy raz karierę skończyła w 2023 roku po urodzeniu córki Kristin, ale w okresie 2024/25 wróciła i zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w Trondheim na 50 km stylem dowolnym.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki szczerze o Legii: Poziom tej drużyny jest żenujący


Koszmar Therese Johaug. To miała być zwykła wizyta u lekarza
Po mistrzostwach znów zrezygnowała z biegania, a w tej chwili jest w drugiej ciąży. W styczniu przyszłego roku ma przyjść na świat jej syn. W poniedziałek 8 grudnia udała się do kliniki w centrum handlowym Storo Storsenter w Oslo. Niestety nie było jej dane odwiedzić lekarza, a powód był wręcz traumatyczny. Sprawę opisuje norweski dziennik "VG".


Niedługo po tym jak Johaug przybyła do kliniki i oczekiwała już w kolejce do lekarza, usłyszała wystrzał z broni palnej. - Siedziałam tam ze łzami w oczach i byłam przerażona. Zamknęli całą klinikę, a każdy w Storsenter musiał opuścić budynek. To był kompletny chaos. Nieco później ktoś bardzo uprzejmy odprowadził mnie do mojego samochodu. Byłam zbyt wystraszona, by sama to zrobić - opowiedziała Johaug w rozmowie z "VG".


Sprawca zatrzymany. "Przypomina ci się Utoya"
Ostatecznie okazało się, iż 19-letni mężczyzna z nieznanych przyczyn wypalił z shotguna w sufit. Na szczęście nikt nie został ranny, a sprawcę zatrzymała policja. Jednak Johaug poważnie najadła się strachu. - Coś takiego bierze cię z zaskoczenia i nie wiesz jak zareagować. Przychodzą ci do głowy czarne myśli, zaraz przypominasz sobie o Utoyi. Właśnie takie najgorsze scenariusze pojawiają ci się w głowie - powiedziała Johaug. Przypomnijmy, iż Utøya, o której wspomniała była biegaczka, to norweska wyspa, na której w 2011 roku Anders Breivik zamordował przy użyciu broni palnej 69 osób.
Idź do oryginalnego materiału