Ten zawodnik zimą odejdzie z Górnika Zabrze. Sprawa niemal przesądzona

1 godzina temu

Wraz z końcem grudnia dobiega końca wypożyczenie Matúša Kmeťa do Górnika Zabrze. Jak ustalił serwis Roosevelta81.pl, klub nie skorzysta z opcji wykupu, a 25-latek najprawdopodobniej wróci do Minnesoty United FC. Portal uzyskał również komentarz samego zawodnika dotyczący jego sytuacji.

Słowacki wahadłowy w trwającym sezonie zaliczył 12 występów, z czego siedem razy zaczynał w podstawowym składzie. Spędził łącznie ponad 600 minut na boisku, nie notując przy tym gola ani asysty. Mimo solidnego wejścia do drużyny, w Zabrzu nie zdecydowano się na realizację klauzuli wykupu.

Jak podaje Roosevelta81.pl, opcja transferu definitywnego Kmeťa została określona na 400 tysięcy euro. W klubie panuje przekonanie, iż za znacznie mniejsze pieniądze można znaleźć zawodnika o podobnym profilu, dlatego decyzja ma być negatywna.

Głos w sprawie zabrał sam piłkarz.

– Nie wiem jeszcze, jaka będzie ostateczna decyzja klubu, ale wchodząc na boisko w meczu z Wisłą Płock, miałem poczucie, iż to może być mój ostatni występ w tych barwach na tym stadionie, dla tych wspaniałych kibiców – powiedział Słowak.

Kmeť podsumował też swój pobyt przy Roosevelta.

– Ten okres wypożyczenia oceniam bardzo pozytywnie. To był dla mnie fajny rok. Poznałem Ekstraklasę, zebrałem mnóstwo doświadczeń. jeżeli to faktycznie koniec, będę tęsknił za atmosferą i kibicami. Grać tutaj to coś niesamowitego – dodał.

Kmeť trafił do Górnika w lutym. Łącznie rozegrał 22 mecze, zdobył jednego gola i dorzucił dwie asysty. Dobra forma przyniosła mu także debiut w reprezentacji Słowacji, do którego doszło w czerwcu.

Idź do oryginalnego materiału