Iga Świątek po niesamowicie zaciętym spotkaniu w niedzielne popołudnie awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa. Polka w IV rundzie po meczu trwającym aż dwie godziny i 32 minuty pokonała 1:6, 6:3, 7:5 Jelenę Rybakinę (Kazachstan, 11. WTA). "Po zaledwie 19 minutach Świątek przegrywała z Rybakiną aż 0:5, a komentujący mecz Lech Sidor zżymał się na to, co przed hitem czwartej rundy Roland Garros pokazywał superkomputer. Maszyna wykazywała przewagi Polki w niemal każdym elemencie tenisa. Ale oczywiście nie miała jak uwzględnić poziomu stresu, a Świątek długo była usztywniona. Na szczęście po kapitalnej walce Polka odrobiła straty i choć przegrywała 1:6, 0:2, to wygrała ten mecz 1:6, 6:3, 7:5!" - pisał Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Niesamowite wyczyny Igi Świątek
Iga Świątek po zwycięstwie z Jeleną Rybakiną znów zapisała się w niesamowitych statystykach w historii tenisa. Przede wszystkim Polka została pierwszą zawodniczką od 25 lat, która awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa w sześciu sezonach z rzędu. Ostatni raz dokonała tego Arantxa Sanchez Vicario. Hiszpanka była choćby w dziesięciu sezonach z rzędu w ćwierćfinale w latach 1991-2000.
Dla Świątek jest to też 50. w karierze ćwierćfinał turnieju rangi WTA. Pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych dokonała tego w ciągu sześciu lat. Oprócz niej w tym okresie (2019-2025) 50 ćwierćfinałów miała tylko jedna tenisistka - Białorusinka Aryna Sabalenka (1. WTA).
W dodatku Świątek po wygranej z Rybakiną jest piątą zawodniczką w erze Open, której udało się wygrać przynajmniej 25 kolejnych spotkań w turnieju Rolanda Garrosa.
Dokonali tego dotychczas tylko Monica Seles, Chris Evert, Bjorn Borg oraz Rafael Nadal.
Świątek w ćwierćfinale zmierzy się we wtorek z Ukrainką Eliną Switoliną (14. WTA), która obroniła aż trzy piłki meczowe i pokonała 4:6, 7:6 (8:6), 6:1 Włoszkę Jasmine Paolini (4. WTA).
Zobacz: Rosyjski dziennikarz nie wytrzymał na meczu Świątek. To się naprawdę wydarzyło
Relacja na żywo z meczu Świątek - Switolina na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Świątek czekała na to osiem lat! Rybakina obudziła paryską bestię
"To było wyczekiwane święto tenisa, choć zapowiadało się na pogrom. Jelena Rybakina początkowo brutalnie stłamsiła Igę Świątek, ale w tej jednak przebudziła się paryska bestia. Polka wygrała w 1/8 finału Roland Garros 1:6, 6:3, 7:5, broniąc swego królestwa i dokonując tego, na co czekała osiem lat" - pisała w spostrzeżeniach z meczu Agnieszka Niedziałek, dziennikarka