Iga Świątek w imponującym stylu zameldowała się w półfinale Rolanda Garrosa. Tak pewnej postawy w ćwierćfinale przeciwko Jelinie Switolinie nie spodziewali się prawdopodobnie najwięksi optymiści. Polka zaprezentowała się fantastycznie. Pierwszego seta wygrała aż 6:1. W drugim co prawda przegrywała 1:3, ale gwałtownie odrobiła straty. Po godzinie i 43 minutach zamknęła spotkanie wynikiem 6:1, 7:5 i o finał zagra z liderką światowego rankingu Aryną Sabalenką. Ich pojedynku nie mogą wręcz się doczekać światowe media.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Gortat o kolejnej edycji Wielki Mecz Gortat Team vs NATO Team. "Pojawi się wiele gwiazd i zobaczymy mocny pojedynek"
Imponująca forma Świątek na Roland Garros. "Ostrzega Sabalenkę"
"Najlepsza Świątek już rozkwita w Paryżu i ostrzega Sabalenkę" - ogłosił w tytule hiszpański portal "Punto de Break" po wtorkowym zwycięstwie. - Świątek znów stawała się Świątek. Sięgała po każdą piłkę, była aktywna na nogach i atakowała, gdy było to konieczne. Bez względu na to, jak bardzo Switolina się starała, polska zawodniczka czuła się jak w domu na Chatrier i pokazała swoją najlepszą formę, wysyłając ostrzeżenie do innych zawodniczek: "Jestem tutaj" - mogliśmy przeczytać.
Postawę Polki w ćwierćfinale chwalił także serwis tennisuptodate.com. - Po wszystkich wątpliwościach wokół Świątek, jakie pojawiały się przed turniejem, udało jej się znaleźć najlepszą formę, gdy tylko była potrzebna. Stało się tak przeciwko Jelinie Switolinie, która jak dotąd była prawdopodobnie zawodniczką lata na mączce. Najprawdopodobniej swój największy test Świątek zdała śpiewająco, wygrywając 6-1, 7-5 - ocenił.
Zachwyty nad Igą Świątek po ćwierćfinale. "Jeden z najlepszych występów"
Z kolei francuskie "Ouest France" podkreślało, że: "Świątek może zostać pierwszą kobietą, która zdobędzie cztery tytuły z rzędu w Paryżu". - Pomijając drobny incydent na początku drugiego seta, kiedy Switolina przełamała i wyszła na prowadzenie 3-1, Świątek zaprezentowała jeden ze swoich najlepszych występów w turnieju. Była wyraźnie wzmocniona zwycięstwem w 1/8 finału nad Jeleną Rybakiną, pomimo katastrofalnego pierwszego seta - podsumowano sam mecz.
"Świątek odradza się na Roland Garros" - tak z kolei po awansie do półfinału napisało hiszpańskie "Mundo Deportivo". - Była na linach przeciwko Kazaszce Jelenie Rybakinie, ale siła Rolanda Garrosa pomogła jej wrócić. Iga Świątek nie wygrała jeszcze żadnego turnieju w tym sezonie, mimo dominacji na kortach ziemnych w zeszłym roku. Powrót do Paryża otwiera jej drogę do odrodzenia - dodano.
Półfinału z udziałem Świątek nie może za to się doczekać brytyjski "The Guardian". - Chociaż nie udało jej się wygrać tytułu przed French Open w tym sezonie, wygląda na to, iż w Paryżu na nowo odkryła swoją niezwykłą formę na kortach ziemnych. Teraz zagra z numerem 1 na świecie Aryną Sabalenką w zachwycającym półfinale - czytamy.