Do tej pory Iga Świątek zagrała cztery mecze z Jeleną Ostapenko i za każdym razem przegrywała. Po raz ostatni tenisistki spotkały się na US Open w 2023 roku. Wtedy Polka dobrze zaczęła - pierwszego seta wygrała 6:3 - ale w kolejnych dwóch setach Łotyszka była zdecydowanie lepsza i wygrała je 6:3, 6:1.
REKLAMA
Zobacz wideo
Świetna Jelena Ostapenko. Świątek znów nie miała szans. Łotyszka choćby się nie kryje
W 2025 roku wiele się nie zmieniło. Jelena Ostapenko w półfinale turnieju WTA w Doha znów była dużo lepsza od Igi Świątek. Już na początku pierwszego seta Łotyszka zepchnęła polską tenisistkę do obrony. Potem Świątek miała momenty, w których potrafiła odpowiedzieć, ale nie była w stanie utrzymać tego poziomu przez dłuższy czas. Ostapenko wygrała pierwszego seta 6:3.
Drugi set zaczął się dla Łotyszki choćby lepiej. gwałtownie wyszła na prowadzenie 3:0, a Iga Świątek sprawiała wrażenie coraz bardziej sfrustrowanej. Ostapenko wygrała bez większych problemów - aż 6:1.
- Wydaje mi się, iż ten kort ma specjalną energię, która zawsze mi pomagała. Gdy wyszłam na mecz, dość mocno czułam, iż na pewno z nią wygram, bo zagrałyśmy dużo spotkań i wiem, jak z nią grać. Byłam skupiona na sobie i wiedziałam, co chcę zrobić. Jestem zadowolona z tego, jak sobie radziłam ze swoimi emocjami w tym tygodniu. Jestem szczęśliwa, iż zagram w finale - mówiła Jelena Ostapenko tuż po zakończeniu meczu z Igą Świątek.
- Wydaje mi się, iż wciąż mogę grać lepiej, bo jestem perfekcjonistką, ale zbliżam się do tego poziomu i trenuję coraz mocniej. Jestem naprawdę zadowolona z tego tygodnia - powiedziała Ostapenko w rozmowie z Canal+. - Naprawdę nieźle radziłam sobie przed sezonem, więc wiedziałam, iż w ciągu kilku meczów będzie dobrze. Trzeba być cierpliwym i ciężko pracować - dodała Łotyszka odnosząc się do swojej formy we wcześniejszych spotkaniach.
W finale turnieju WTA w Doha Jelena Ostapenko zagra ze zwyciężczynią meczu Jekatierina Aleksandrowa - Amanda Anisimova. Finał odbędzie się już w sobotę 15 lutego.