Tartan Army zatrzęsła Szkocją. Wszystko po awansie na mundial

3 tygodni temu

Reprezentacja Szkocji po raz pierwszy od 28 lat zapewniła sobie awans na mistrzostwa świata, a euforia kibiców osiągnęła taką skalę, iż doszło do niecodziennego zdarzenia. Po zwycięstwie 4:2 nad Danią odnotowano… wstrząsy sejsmiczne.

Brytyjska Służba Geologiczna (BGS) potwierdziła, iż specjalne czujniki w Dalmarnock — zaledwie dwa kilometry od stadionu Hampden Park — zarejestrowały wyraźne impulsy dokładnie w momentach kluczowych wydarzeń meczu. Jak informuje BBC, odczyty pokryły się z golem na 4:2 oraz z chwilą, gdy sędzia zakończył spotkanie.

Po awansie na mundial Tartan Army dosłownie zatrzęsła Szkocją

Według BGS, siła drgań mieściła się między -1 a 0 w skali Richtera, a energia osiągnęła około 200 kW. To równowartość mocy potrzebnej do naładowania 25–40 akumulatorów samochodowych — zdecydowanie więcej niż standardowy poziom miejskiego hałasu.

Największe wstrząsy odnotowano między 21:48 a 21:50, czyli w momencie, gdy Kenny McLean przelobował Kaspera Schmeichela strzałem oddanym z własnej połowy. Wcześniej czujniki wychwyciły mniejsze drgania po golu Kierana Tierneya w doliczonym czasie gry.

BGS poinformowała, iż w tej chwili „Tartan Army dosłownie wstrząsnęła ziemią”. Instytucja przypomniała również, iż w Wielkiej Brytanii rocznie notuje się około 300 naturalnych wstrząsów, z czego około 30 jest odczuwalnych. Te po meczu były więc realnym, choć niewielkim trzęsieniem ziemi.

Służba porównała skalę zjawiska do energii uderzenia piłki poruszającej się z prędkością około 900 m/s. Jednocześnie zaznaczyła, iż nie można bezpośrednio porównywać odczytów z niedawnymi koncertami Taylor Swift w Edynburgu, ze względu na odmienne warunki terenowe i pomiarowe.

Idź do oryginalnego materiału