Tam polski piłkarz był prawdziwym królem. "Budziłem się i widziałem za oknem wulkany"

2 godzin temu
Dziś występy w zagranicznym klubie to dla polskich piłkarzy codzienność. Wystarczy trzy razy prosto kopnąć piłkę w Ekstraklasie, a już menedżer wysyła CV takiego zawodnika po całej Europie. Za czasów rządów komunistycznych w Polsce transfer poza kraj był przywilejem, na który mogli liczyć tylko wybitny reprezentanci. Tacy jak Grzegorz Lato. Król strzelców Mistrzostw Świata w 1974 roku był pierwszym Polakiem grającym w lidze meksykańskiej.
Idź do oryginalnego materiału