Pojechałeś na narty i… zapomniałeś zabrać nart? InPost podrzuci Ci je na stok – pod warunkiem iż zmieszczą się do Paczkomatu.
Nawet najbardziej zapomniana przez bogów i ludzi miejscowość w Polsce ma swoje Paczkomaty i za to InPostowi należy się ogromny plus. Firma Rafała Brzoski to mistrzowie ekspansji nie tylko krajowej, ale i zagranicznej, więc widok kolejnego Paczkomatu nie powinien nikogo dziwić – no, chyba iż traficie na niego na… narciarskim stoku. Poważnie – teraz będziecie mogli wysyłać i odbierać paczki choćby w trakcie zimowego urlopu.
Mobilne Paczkomaty w górach – InPost postawi je w pobliżu popularnych ośrodków narciarskich
InPost postawił już w Polsce ponad 24 tys. Paczkomatów, a gdyby spojrzeć na to holistycznie i dodać urządzenia zagraniczne oraz punkty PUDO, to liczba to zwiększyłaby się do 78 000 punktów. Teraz InPost idzie o krok dalej i stawia urządzenia przy stokach narciarskich. Mobilne Paczkomaty pozwalają na odbiór i wysyłkę paczek – zanim jednak zapytacie, po co komu takie usługi na stokach, wyjaśnię konkretami.
Wyobraźcie sobie scenariusz, w którym okazało się, iż nie zabraliście ze sobą narciarskich rękawic albo innego sprzętu, niezbędnego do szusowania na stokach. Rodzina lub znajomi mogą wrzucić przedmioty do Paczkomatu, a kurier InPost dostarczy Wam je w zasadzie pod nos. A może kupiliście na straganach za dużo górskich pamiątek i nie mieszczą się do bagażu? Po prostu odeślijcie je do Paczkomatu w preferowanej lokalizacji. Oczywiście pod warunkiem, iż na narty wybraliście się do Istebnej, Bukowiny Tatrzańskiej czy Wisły, bo to tam staną pierwsze Paczkomaty górskie – w planach są jednak inne topowe kurorty.
„Przygotowaliśmy dla Was zimową nowość, która ułatwi życie wszystkim fanom zimowych przygód – Mobilny Paczkomat InPost! Pierwszy z nich stanął już przy stoku narciarskim „Złoty Groń” w Istebnej, gdzie będzie działał przez cały sezon zimowy. Ale to dopiero początek! niedługo pojawią się kolejne maszyny w topowych kurortach zimowych, takich jak Bukowina Tatrzańska czy Wisła” – Rafał Brzoska, CEO InPost
To kolejny nietypowy ruch InPostu po Paczkomatach na lotniskach, ale po pozytywnych komentarzach pod wpisem Rafała Brzoski na X wywnioskować można, iż klientom takie rozwiązania bardzo przypadają do gustu. Pojawiły się co prawda nieliczne głosy krytyki, zarzucające degradację górskiego krajobrazu, ale w porównaniu do wszędobylskich banerów reklamowych, będących wręcz symbolem polskich gór, taki mobilny Paczkomat prezentuj się dość niewinnie i jest przy tym naprawdę niegłupim pomysłem – zwłaszcza, iż po sezonie zimowym urządzenie zostanie zdemontowane.
„Chcemy ułatwiać życie naszym klientom na co dzień – także na wakacjach, czy w podróży. Innowacyjne rozwiązania wprowadziliśmy na wielu polskich lotniskach i w szpitalach. Teraz także w czasie zimowego urlopu nasi klienci mogę odebrać swoje przesyłki w ulubionym miejscu wypoczynku” – Waldemar Brzoska, dyrektor biura ekspansji InPost
Stock image from Depositphotos