"Zachwyceni Szwajcarzy pisali, iż to jest bajka i iż Belinda Bencić może napisać zakończenie klasyczne dla tego gatunku. Ale w półfinale Wimbledonu Iga Świątek wyszła na kort, żeby pisać dalej swoją historię! To miał być mecz nad meczami i był, ale tylko w wykonaniu Polki. Po wspaniałym zwycięstwie 6:2, 6:0 Świątek jest już w finale najstarszego i najbardziej prestiżowego tenisowego turnieju świata!" - pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl. Polka błyszczy w Londynie i w sobotę będzie miała okazję postawić kropkę nad "i", pieczętując szósty w karierze tytuł wielkoszlemowy, a pierwszy na trawie. Przy okazji może dokonać czegoś wyjątkowego.
REKLAMA
Zobacz wideo Wimbledon porwał Polaków! Tak bawią się nasi kibice
Media piszą o szansie Świątek. "Wszechstronny as"
W finale Świątek zmierzy się z Amandą Anisimovą, która dość niespodziewanie wyeliminowała Arynę Sabalenkę. O nadchodzącym spotkaniu piszą już media na całym świecie. Zapowiedź pojedynku przygotował też Reuters. "Rozwijająca się Świątek spotyka dzielną Anisimovą, a Wimbledon jest gotowy, by wyłonić nową mistrzynię" - brzmi tytuł. W dalszej części artykułu dziennikarze zwrócili uwagę na bardzo istotny szczegół dotyczący naszej rodaczki, który pokazuje, jak wielką jest zawodniczką. Polka stanie przed wielką szansą.
"Świątek in line to become all-court maestro", co w tłumaczeniu na język polski oznacza: "Świątek w kolejce po to, by stać się mistrzynią wszystkich kortów". O co dokładnie chodzi? jeżeli Polka triumfie w finale Wimbledonu, wówczas wywalczy tytuły wielkoszlemowe na wszystkich nawierzchniach. Czterokrotnie zwyciężała w Roland Garros, który rozgrywany jest na uwielbianej przez nią "mączce", raz wygrała na US Open, który odbywa się na twardych kortach. W sobotę ma szansę triumfować na trawie. jeżeli tego dokona, to zostanie najmłodszą tenisistką od czasów Sereny Williams z takim osiągnięciem (2002).
"Chociaż trawa nigdy nie należała do ulubionych nawierzchni 24-latki, stawiając przed nią wiele wyzwań, to Wimbledon dał jej znakomitą szansę, by powrócić na zwycięską ścieżkę i potwierdzić swoją pozycję wszechstronnego asa" - oceniła redakcja.
Zobacz też: Niespodzianka w meczu Alcaraza. Ależ thriller! Oto pierwszy finalista Wimbledonu.
Świątek stanie do walki o szósty tytuł wielkoszlemowy w karierze
Finał Wimbledonu odbędzie się w sobotę. Początek około godziny 17:00. Mecz Świątek z Anisimovą będzie drugim spotkaniem na korcie centralnym tego dnia. Kto zwycięży? Większe szanse daje się Polce, głównie ze względu na jej sukcesy z przeszłości. Jest doświadczona, wie, jak radzić sobie z presją w trudnych meczach i tych o stawkę. Amerykanki lekceważyć jednak nie może. Będzie to ich pierwsze spotkanie w seniorskiej karierze. jeżeli nasza rodaczka faktycznie wyjdzie z niego zwycięsko, to zbliży się do sięgnięcia po Wielkiego Szlema, czyli wygranej w czterech najważniejszych turniejach. Brakować będzie jej tylko Australian Open.