Tak wygląda tabela Ekstraklasy po tym, co się stało w meczu Legii

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Remisem Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze 1:1 zakończyła się sobota 28 września z Ekstraklasą. To trzeci z rzędu mecz warszawian bez zwycięstwa, co coraz mocniej widać w ligowej tabeli. W niej najwięcej zyskał dziś Raków Częstochowa, który awansował na drugie miejsce. Dno po kolejnej porażce szoruje jedyny zespół bez zwycięstwa, czyli wicemistrz Polski Śląsk Wrocław.
Po piątkowym triumfie GKS-u Katowice nad Pogonią Szczecin (3:1) oraz remisie Lechii w Gdańsku z Widzewem Łódź (1:1), przyszedł czas na sobotę z Ekstraklasą. Na początek zawitaliśmy do Częstochowy, gdzie Raków mierzył się z Puszczą Niepołomice. Zespół Marka Papszuna po niewyraźnym początku ewidentnie łapie formę. Podkreślmy, iż w lidze, bo w Pucharze Polski wyeliminowała ich pierwszoligowa Miedź Legnica (0:0 i 4:3 w karnych).


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki ujawnia: Żyłem jak piłkarz z Ligi Mistrzów


Raków wygranym dnia. Ivi z symbolicznym golem
Tym razem nie mieli problemów z pokonaniem Puszczy 2:0. Piękne trafienie z rzutu wolnego zanotował Ivi Lopez. Dla Hiszpana to pierwszy gol po zerwaniu więzadeł latem zeszłego roku w sparingu z... Puszczą Niepołomice. Raków awansował dzięki temu na pozycję wicelidera i pozostanie tam co najmniej do niedzieli 29 września (Jagiellonia Białystok gra na wyjeździe z Piastem Gliwice).


Jednak gol Iviego został absolutnie przyćmiony w Lublinie. Tam jeszcze piękniej z wolnego trafił stoper Motoru Marek Bartos. W dodatku było do w 98. minucie meczu, a gol ten dał Motorowi zwycięstwo 2:1 nad Śląskiem Wrocław. Wicemistrzowie Polski przez cały czas grają fatalnie i po ośmiu meczach są bez triumfu ligowego, przez co pozostali na dnie tabeli. Motor awansował w niej na jedenaste miejsce.
Remis, który nie dał wiele, by nie powiedzieć, iż nic
Głównym "daniem" dnia było starcie Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Porażka stołecznego klubu mogłaby oznaczać choćby zwolnienie ostro krytykowanego trenera Goncalo Feio. Tego udało się uniknąć, ale zwycięstwa też zabrakło. Legia od 10. minuty przegrywała po rzucie karnym wykorzystanym przez Kamila Lukoszka. Wyrównał w 35. minucie Radovan Pankov, ale na więcej warszawian stać nie było.


To ich już trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa, przez co w tabeli zajmują aktualnie siódme miejsce z dorobkiem 15 pkt. Mogą jednak spaść na ósme, jeżeli Piast zapunktuje w niedzielę u siebie z Jagiellonią. Poza tym o wydostanie się ze strefy spadkowej powalczy Zagłębie Lubin i ich nowy trener Marcin Włodarski (u siebie z Radomiakiem Radom). Lech Poznań zaś w Kielcach z Koroną zagra o rehabilitację za odpadnięcie z Pucharu Polski z drugoligową Resovią Rzeszów. W poniedziałek 30 września kolejkę zamkną Cracovia i Stal Mielec.


Wyniki 10. kolejki Ekstraklasy:


GKS Katowice - Pogoń Szczecin 3:1
Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 1:1
Raków Częstochowa - Puszcza Niepołomice 2:0
Motor Lublin - Śląsk Wrocław 2:1
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 1:1
Zagłębie Lubin - Radomiak Radom - niedziela 29 września, 12:15
Korona Kielce - Lech Poznań - niedziela 29 września, 14:45
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok - niedziela 29 września, 17:30
Cracovia - Stal Mielec - poniedziałek 30 września, 19:00


Tabela Ekstraklasy (stan na 28 września 2024 r.):


Lech Poznań - 9 meczów, 22 pkt, bilans bramek 17:3
Raków Częstochowa - 10 m., 20 pkt, 13:4
Cracovia - 9 m., 19 pkt, 17:12
Jagiellonia Białystok - 9 m., 18 pkt, 16:16
Pogoń Szczecin - 10 m. 16 pkt, 16:13
Widzew Łódź - 10 m., 16 pkt, 13:11
Legia Warszawa - 10 m., 15 pkt, 17:11
Piast Gliwice - 9 m., 15 pkt, 10:8
Górnik Zabrze - 10 m, 12 pkt, 13:13
GKS Katowice - 10 m., 12 pkt, 12:13
Motor Lublin - 10 m., 12 pkt, 8:12
Radomiak Radom - 8 m., 9 pkt, 14:15
Lechia Gdańsk - 10 m., 9 pkt, 12:19
Korona Kielce - 9 m., 9 pkt, 6:13
Puszcza Niepołomice - 10 m., 8 pkt, 10:13
Zagłębie Lubin - 9 m., 8 pkt, 6:14
Stal Mielec - 8 m., 7 pkt, 5:9
Śląsk Wrocław - 8 m., 4 pkt, 7:13
Idź do oryginalnego materiału