Każda kolejna podróż Roberta Lewandowskiego do Dortmund jest w pewnym sensie sentymentalna. To tutaj stał się napastnikiem klasy światowej i zaczął pisać swoją legendę. W ciągu czterech lat gry dla Borussii zdobył dwa tytuły mistrza Niemiec, zagrał w finale Ligi Mistrzów pierwszy raz w karierze i strzelił cztery gole w jednym meczu przeciwko Realowi Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski obraził kolegów z reprezentacji? Żelazny: To było pogardliwe
Lewandowski katem Borussii. "Już się go boją"
Polski napastnik trzeci raz przyjedzie na Signal Iduna Park w ciągu ostatniego roku. Po meczu Polski z Francją na Euro i spotkaniu z Barcelony z BVB w ramach fazy ligowej przyszedł czas na walkę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Jego skuteczność może być kluczowa dla rozwoju dwumeczu.
Kataloński "Sport" pisze o Lewandowskim jako najważniejszym zawodnikiem nadchodzącego meczu Barcelony. Głównie ze względu na skuteczność, którą imponuje w tym sezonie, a także na historię spotkań Polaka z Borussią. "Dortmund choćby nie chce widzieć Lewandowskiego" - tak zatytułował dziennik tekst o polskim napastniku.
Gazeta podkreśla, iż Lewandowski zachował się bardzo profesjonalnie, gdy odchodził z Borussii. Nie wykazywał przywiązania, sentymentów, zaznaczał, iż wykonał swoją pracę, ale do końca dawał z siebie wszystko. Podobny profesjonalizm prezentował w meczach przeciwko BVB. Wyliczono, iż grał z niemieckim gigantem najczęściej w swojej karierze, bo aż 27 razy.
Zobacz też: Tym teraz zajmuje się Grzegorz Rasiak. Biznes przynosi mu niemałe zyski
Statystyka meczów Lewandowskiego przeciwko Borussii jest druzgocąca dla Niemców. Wygrał 20 meczów, jeden zremisował. W tym czasie zdobył 27 bramek, zanotował trzy asysty. Żadnej innej drużynie nie strzelił tylu goli co BVB. Częściej wygrywał jedynie z Werderem Brema (21 razy w 23 meczach).
"Pomimo sympatii, jaką z pewnością przez cały czas żywią do niego na Signal Iduna Park, przed starciem z Barçą już się go boją" - ocenił "Sport".
W starciu z Dortmundem Lewandowski będzie mógł przekroczyć dwie magiczne granice. Pierwsza - 40 bramek w okresie dla Barcelony. Dziś ma na koncie 38 trafień. Pod względem skuteczności to jego najlepszy sezon w barwach "Blaugrany". Druga - 100 goli dla "Dumy Katalonii". Do tego brakuje mu trzech bramek. Gdyby zdobył hat-tricka, zapisałby się w historii, to byłoby wyjątkowe wydarzenie na wielu poziomach.
Mecz Borussia Dortmund - FC Barcelona w środę o godzinie 21:00.