Burza w Izraelu. Tak zostali potraktowani przez Norwegów. "Podwójna moralność"

3 godzin temu
Choć do meczu Norwegia - Izrael w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata pozostaje ponad miesiąc, atmosfera wokół spotkania już jest gęsta. Kolejne gesty gospodarzy Izraelczycy odbierają jako szykany za politykę swojego państwa.
Norwegia należy do tych państw Europy, które potępiają ataki izraelskiego wojska na cywilów w Gazie nie tylko słowem, ale i czynem. Premier Jonas Gahr Store doprowadził do uznania przez swój kraj Palestyny jako państwo, a norweski fundusz majątkowy (jego aktywa to 2 biliony dolarów, czyli dwa roczne PKB Polski) zerwał współpracę z firmami izraelskimi i amerykańskimi, które inwestują w Gazie i na Zachodnim Brzegu Jordanu, które są uznawane za terytoria palestyńskie. W Norwegii dochodzi też do licznych demonstracji propalestyńskich. Ostatnia miała miejsce w Oslo 29 sierpnia.


REKLAMA


Zobacz wideo


Norwegia dochód z meczu przekaże Gazie
Nic więc dziwnego, iż przyjazd reprezentacji Izraela na mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata budzi w Norwegii gorące reakcje. Najpierw gospodarze postanowili, iż cały dochód z meczu zostanie przekazany na rzecz wsparcia humanitarnego mieszkańców Gazy.


"Ani my, ani inne organizacje nie możemy pozostać obojętni na cierpienia humanitarne i nieproporcjonalne ataki, na które ludność cywilna w Gazie jest narażona od dłuższego czasu. Chcemy przekazać dochody organizacji humanitarnej, która każdego dnia ratuje życie w Gazie i zapewnia aktywną pomoc doraźną na miejscu" – stwierdziła w specjalnym oświadczeniu prezes Norweskiej Federacji Piłkarskiej Lise Klaveness.
Izraelski Związek Piłki Nożnej ostro zareagował na taką decyzję Norwegów. I też wydał oświadczenie, w którym czytamy m.in.: "Zwykle nie komentujemy, w jaki sposób inne federacje decydują się wykorzystać swoje dochody, choćby jeżeli są one zarobione dzięki meczowi z naszą dumną drużyną narodową... Byłoby jednak miło, gdyby część pieniędzy została przeznaczona na potępienie Masakry 7 października lub dla uwolnienia 50 zakładników [przetrzymywanych przez Hamas]. Upewnijcie się, iż fundusze nie są przekazywane organizacjom terrorystycznym lub w nielegalnych celach".
Kolejna decyzja Norwegów uderzyła w Izrael
Klaveness prawie rok temu, tuż po losowaniu eliminacji zwróciła uwagę, iż jest ono dla Norwegów szczególnie trudne również pod względem poza sportowym. "Jesteśmy bliżej regionu i Palestyńskiej Federacji Piłki Nożnej niż większość innych federacji europejskich, ponieważ pracujemy tam na miejscu od ponad 10 lat, z trenerami, którzy tworzą zajęcia piłkarskie dla dzieci w szkołach i obozach dla uchodźców" – powiedziała.


Teraz gospodarze podjęli kolejną decyzję, która uderza w izraelskich piłkarzy. Władze Norwegii zdecydowały, iż goście mogą przybyć do Oslo nie wcześniej niż dzień przed meczem. Trener Izraela Ran Ben Shimon planował trochę dłuższy pobyt w stolicy skandynawskiego państwa, aby drużyna mogła się lepiej przygotować do meczu, który może zadecydować o szansach na awans na turniej, który odbędzie się w USA, Kanadzie i Meksyku. Norwegowie jednak poinformowali, iż nie będą w stanie zagwarantować Izraelczykom pełnego bezpieczeństwa przy dłuższym pobycie.
Izrael oburzony decyzją Norwegów: "Podwójna moralność"
Ta decyzja również spotkała się z oburzeniem w Izraelu. "Norwegia ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby przekazać je niezidentyfikowanym organizacjom charytatywnym, ale nie starcza jej pieniędzy, aby zapewnić ochronę przyjezdnym drużynom przed fanatykami? Powiedzcie mi, która inna drużyna jest traktowana w ten sposób podczas przygotowań do mistrzostw świata? Dlaczego tylko drużyna izraelska, w której składzie znajdują się zarówno Żydzi, jak i Arabowie, spotyka się z tak rażącą podwójną moralnością? Izraelscy piłkarze nie są odpowiedzialni za decyzje dotyczące polityki zagranicznej" - napisał na portalu X dziennikarz, Hen Mazzig, którego "New York Times" opisał go jako jednego z najbardziej wyważonych internetowych komentatorów od spraw Izraela i narodu żydowskiego.


Izrael zajmuje w tej chwili drugie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej MŚ. Zdobył sześć punktów w trzech meczach. Liderem jest Norwegia, która wygrała wszystkie cztery dotychczasowe mecze. Trzecie miejsce zajmują Włochy z trzema punktami w dwóch meczach. W tym tygodniu Izrael zmierzy się z Mołdawią, a w przyszłym miesiącu odbędą się najważniejsze dla tej drużyny spotkania z Norwegią i Włochami.
Idź do oryginalnego materiału