FC Barcelona rozegrała kolejny szalony mecz. Tym razem z Celtą Vigo, z którą przegrywała już 1:3. Ostatecznie podopiecznym Hansiego Flicka udało się dokonać remontady i zwyciężyć 4:3, utrzymując czteropunktową przewagę nad Realem Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Droga Szczęsnego z piekła do nieba
Duma Katalonii bardzo dobrze rozpoczęła ten mecz - od gola Ferrana Torresa. Niestety chwilę później Wojciech Szczęsny popełnił błąd, minął się z piłką, a Borja Iglesias bez trudu umieścił futbolówkę w siatce.
Mimo tej jednej wpadki, Wojciech Szczęsny w kolejnych sytuacjach miał okazję do rehabilitacji. Uratował swój zespół w kilku akcjach bramkowych rywali. Hiszpańskie media zauważyły to, pisząc o Polaku, iż był "opatrznością FC Barcelony" oraz "rozpoczął mecz jako czarny charakter, bo źle ocenił wyjście przy golu na 1:1. Potem jednak zakończył mecz jako jeden z bohaterów".
Szczęsny zabrał głos po meczu
Sam zawodnik mimo wpadki nie zamierzał schować głowy w piasek i po meczu krótko podsumował to, co stało się w tym meczu. "Świetny wysiłek całego zespołu, aby odnieść zwycięstwo" - podsumował krótko Szczęsny.
Kibice wspierają Polaka, choćby jeżeli popełnił błąd, jak przy pierwszym golu. "Najlepszy bramkarz na świecie", "zbawca", "zasłużyłeś na paczkę papierosów" - napisali pod wpisem bramkarza. Jeden z nich bardziej rozwinął swoją myśl:
"Szczesny, bramkarz, który nigdy nie pęka. Stałeś wysoko, kiedy to miało największe znaczenie. Twój refleks, skupienie i przywództwo trzymały nas w grze. Nie jesteś tylko bramkarzem – jesteś kluczowym graczem w sukcesie tej drużyny.
Zobacz też: Sędzia odgwizdał koniec meczu i się zaczęło. Flick od razu do niego ruszył
Po 32. kolejkach LaLigi FC Barcelona ma na swoim koncie 73 punkty. Drugi Real Madryt ma ich 66, ale Królewscy jeszcze rozegrają swój mecz. Kolejny mecz Duma Katalonii rozegra we wtorek 22 kwietnia z Mallorcą o godz. 21:30. Następnie zagra w finale Pucharu Króla przeciwko Królewskim.