FC Barcelona przegrała 1:3 z Borussią Dortmund w drugim ćwierćfinale Ligi Mistrzów, ale w dwumeczu pokonała rywali 5:3 i awansowała do półfinału rozgrywek. Całe spotkanie w barwach Katalończyków rozegrał Wojciech Szczęsny i w 23 występie zaliczył pierwszą porażkę w zespole Hansiego Flicka. Bramkarz zabrał głos po spotkaniu w mediach społecznościowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Wojciech Szczęsny przemówił po porażce FC Barcelony. "Dzięki"
Polski bramkarz sprokurował rzut karny na początku spotkania, a hiszpańskie media po meczu nazwały go "nieregularnym". Nie przeszkodziło im to jednak w wystawieniu mu wysokich not, a według niektórych źródeł Szczęsny był jednym z najlepszych zawodników Barcelony we wtorkowy wieczór. Wielokrotnie ratował zespół przed stratą kolejnych bramek i mimo porażki może być z siebie zadowolony.
Po spotkaniu Szczęsny zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który sugeruje jednak, iż nie skacze on z radości. "Nie uzyskaliśmy rezultatu, jakiego chcieliśmy, ale to wystarczająco, by obronić miejsce w półfinałach" - napisał bramkarz. Dodał do tego emotikonę z napisem "soon", czyli "wkrótce".
Do tego podziękował jeszcze kibicom. "Dzięki wszystkim za wasze dotychczasowe wsparcie" - dodał były reprezentant Polski. Nie zabrakło zdjęcia z całym zespołem, kolejnego z wybijania piłki oraz ostatniego z łapania piłki w powietrzu.
Wojciech Szczęsny po 22 meczach bez porażki i uzyskaniu statusu "talizmanu" przegrał w barwach Barcelony po raz pierwszy. Zresztą we wtorek jego drużyna zaliczyła pierwszą porażkę w 2025 roku. Na szczęście dla fanów Katalończyków okazała się ona nieznacząca i chociaż Borussia napędziła im sporo strachu, to nie dała rady odrobić ogromnej straty z pierwszego spotkania.
W półfinale Barcelona zmierzy się z Interem Mediolan lub Bayernem Monachium. Pierwszy mecz skończył się wynikiem 2:1 dla Włochów, a drugi zostanie rozegrany w środę 16 kwietnia o 21:00. Półfinały zaplanowano na 29 kwietnia i 6 maja.