Robert Lewandowski po raz kolejny udowodnił w niedzielę w meczu z Gironą, iż może długo być niewidoczny na boisku, a na koniec i tak zostanie bohaterem. "Letaldowski" - zatytułował wtorkowy artykuł o naszym zawodniku dziennik "Mundo Deportivo". To gra słów od nazwiska Lewandowskiego i słowa "letal", co oznacza po hiszpańsku "zabójczy". - Lewandowski sprawia, iż nie patrzy się na jego wiek, ale na bramki, które wciąż strzela - czytamy.
REKLAMA
Zobacz wideo Szef KSW ostrzega: Pudzianowski tylko na tym straci
Diego Simeone zareagował na formę Lewandowskiego. Co za słowa
Statystyki Lewandowskiego robią oszałamiające wrażenie. 25 goli w La Liga, dziewięć w Lidze Mistrzów, trzy w Pucharze Króla i jeden w Superpucharze Hiszpanii. Łącznie 38 trafień w 42 meczach, co bez wątpienia jest najlepszym wynikiem Polaka podczas gry w FC Barcelonie. A mamy przecież dopiero początek kwietnia! Skomentować formę 36-latka postanowił właśnie szkoleniowiec Atletico Madryt Diego Simeone.
- Przede wszystkim gratuluję mu, rozgrywa niesamowity sezon. Jego statystyki są niewiarygodne. Zawsze przyznaję, iż podziwiam piłkarzy z taką wytrwałością, ciągłością, pracowitością, robi to przez całą swoją karierę. To zawodnik godny podziwu, 'dziewiątki' powinny na niego patrzeć i się od niego uczyć - wyjaśnił na wtorkowej konferencji prasowej przed środowym rewanżem Pucharu Króla. Ponad miesiąc temu oba zespoły zmierzyły się po raz pierwszy. Lewandowski strzelił wówczas gola, ale ostatecznie padł remis 4:4.
prawdopodobnie w ataku katalońskiego zespołu wystąpi w rewanżu niezawodne trio: Lewandowski, Lamine Yamal oraz Raphinha. Jak Simeone zamierza ich powstrzymać? - Rywale grają przez cały mecz z taką samą intensywnością. Oczywiście będą mieli sytuacje bramkowe, bo grają płynnie i bardzo odważnie. Musimy rozegrać taki mecz, w którym będziemy w stanie ich skrzywdzić i wykorzystać swoje okazje - tłumaczył.
Nie ma żadnych wątpliwości, iż między słupkami FC Barcelony stanie Wojciech Szczęsny. Hansi Flick nie potwierdził jednak, iż będzie on "jedynką" do końca rozgrywek. - Musimy poczekać i zobaczyć, kiedy Marc poczuje się lepiej. To nie czas na podejmowanie decyzji. Musimy skupić się na środowym meczu [z Atletico Madryt w Pucharze Króla - red.]. Jeszcze o tym porozmawiamy. Jest czas. Ważne jest to, iż robi dobre postępy i cieszymy się, iż jest już na tym etapie rekonwalescencji - przekazał na temat ter Stegena.
FC Barcelona zmierzy się z Atletico w środę 2 kwietnia. Początek o godz. 21:30.