Tak się pisze historia! Hiszpanie ogłosili ws. Szczęsnego w Barcelonie

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Juan Medina


FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym w składzie nie przegrywa. Polski bramkarz we wczorajszym meczu z Realem Betis zanotował swój 20. występ w barwach klubu i choć nie było to najlepsze spotkanie w wykonaniu Barcelony to remisem 1:1 powiększyła ona swoją przewagę nad Realem Madryt o kolejny punkt. A Wojciech Szczęsny? Grą w tym meczu przeszedł do historii FC Barcelony - zauważa kataloński portal.
To nie był najlepszy występ Wojciecha Szczęsnego. W zremisowanym przez Barcelonę meczu z Realem Betis (1:1) polski bramkarz zagrał przeciętnie. Nie popełnił żadnego wielkiego błędu, ale mógł spisać się lepiej przy straconej bramce. Ma to swoje odzwierciedlenie w pomeczowych ocenach.


REKLAMA


Zobacz wideo Mariusz Pudzianowski największym wygranym? Sarara komentuje


Szczęsny pisze historię w Barcelonie. Może pobić rekord Fabregasa
Od dłuższego czasu Wojciech Szczęsny jest numerem jeden w bramce Barcelony. Do tej pory rozegrał już 20 meczów w barwach zespołu Hansiego Flicka. Kataloński klub nie przegrał żadnego z nich. Wczorajszy remis z Realem Betis był dopiero trzecim spotkaniem, w którym Barcelona ze Szczęsnym w składzie straciła punkty. Polak nieoczekiwanie stał się amuletem pierwszego zespołu.


Ta seria spotkań bez porażki coraz częściej przyciąga uwagę hiszpańskich mediów. Portal Monesport.cat już teraz stwierdził, iż "Szczęsny kilka miesięcy po tym jak przeszedł na emeryturę, zaczął pisać historię".
"Choć Barcelona nie wygrała, to Szczęsny w sobotę przeszedł do historii" - pisze serwis o meczu z Realem Betis. Zauważa on, iż tylko pięciu zawodników w historii klubu ma serię 20 meczów z rzędu bez porażki od debiutanckiego występu. Są to Johan Cruyff, Albert Celades, Cesc Fabregas, Paulinho i Philippe Coutinho. Rekordzistą jest Cesc Fabregas, który w okresie 2011/12 zagrał 30 takich meczów.


Wojciech Szczęsny ma szansę przebić wynik Fabregasa. Oznaczałoby to, iż Barcelona nie przegrałaby żadnego z kluczowych meczów, które ją czekają w najbliższym czasie - ćwierćfinałów Ligi Mistrzów (a następnie również półfinałów), finału Pucharu Króla z Realem Madryt oraz ligowego El Clasico, które odbędzie się w drugim tygodniu maja. W takim wypadku Polak zapisałby się w historii Barcelony na długie lata.


Barcelona już teraz przygotowuje się do domowego meczu z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. To spotkanie odbędzie się w środę 9 kwietnia o godzinie 21:00. Zachęcamy do śledzenia tego starcia w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.