Reprezentacja Polski przygotowuje się w Katowicach do meczów z Holandią i Finlandią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Po raz pierwszy odbywa się to pod okiem nowego selekcjonera Jana Urbana. Trudno jednak nie wracać do tego, co działo się na poprzednim czerwcowym zgrupowaniu, po którym pracę z kadrą zakończył jego poprzednik Michał Probierz. O tamte wydarzenia pytany był m.in. Jakub Kamiński.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski miał ofertę za 100 milionów za rok?! "To nie jest słaba liga"
Kamiński wrócił do meczu z Finlandią. "To my oberwaliśmy". Nagle dostał pytanie o Probierza
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" odniósł się do zamieszania, jakie rozgorzało przed i po przegranym 1:2 meczu z Finlandią. - Za dużo się wokół nas działo. To my oberwaliśmy za wynik i za inne rzeczy, które na pewno nie powinny nas dotyczyć. Nie było to dla nas łatwe, ale takie jest życie piłkarza. Musimy się po tym pozbierać - stwierdził.
Dziennikarz Dariusz Dobek od razu zwrócił mu jednak uwagę, iż to nie piłkarze "oberwali" najbardziej, ale trener Michał Probierz. W końcu to on musiał zrezygnować z posady. - Nie zgodzę się z tym. Jako piłkarze jesteśmy rozliczani z wyników i z tego, jak prezentujemy się na boisku. To nieprawda, iż po czerwcowym zgrupowaniu cała wina została zrzucona na trenera Probierza. Nam też to doskwierało, iż wyniki nie są odpowiednie i iż gra nie jest dobra - przekonywał.
Jak naprawdę wyglądało pożegnanie Probierza z piłkarzami? Kamiński: "Każdy podziękował"
Kamiński pytany był także, czy miał jakiś kontakt z Probierzem po jego dymisji. - Podziękowałem mu w prywatnej wiadomości za współpracę, ale potem kontaktu już nie mieliśmy - wyznał. Stoi to w sprzeczności z narracją, jaka pojawiła się w mediach, iż piłkarze nie pożegnali się z byłym szkoleniowcem. Publicznie w mediach społecznościowych zrobił to tylko jeden z kadrowiczów - Przemysław Frankowski. Kamiński wytłumaczył, dlaczego tak to wyglądało. - To wynikało pewnie z tego, iż nie chcieliśmy już tego rozdmuchiwać i robić z tego publicznej sprawy. Każdy podziękował trenerowi na swój sposób. Myślę, iż to indywidualna kwestia, jak kto załatwia takie rzeczy - stwierdził.
Kamiński po transferze do FC Koeln i pierwszych obiecujących występach ma duże szanse na występ w nadchodzących meczach z Holandią i Finlandią. Te odbędą się 4 i 7 września o godz. 20:45. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU