Tak Matty Cash ocenił zgrupowanie kadry. Kibice od razu zareagowali

12 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Długo trzeba było czekać na kolejny występ Matty'ego Casha w reprezentacji Polski. Między jego ostatnim meczem - z Estonią (5:1) - a spotkaniem z Litwą (1:0), w którym ponownie założył Biało-Czerwone barwy, minął równo rok. Michał Probierz dał szansę piłkarzowi Aston Villi w obu spotkaniach eliminacyjnych, które Polacy - mimo niezbyt dobrej gry - wygrali. Tak Cash podsumował zgrupowanie kadry.
Matty Cash zagrał ponad godzinę z Litwą i pokazał się z niezłej strony. Decyzja Michała Probierza o ściągnięciu go z boiska w 68. minucie była trudna do zrozumienia. Zaliczył też przyzwoite wejście przeciwko Malcie. Choć po tym zgrupowaniu reprezentacji Polski żaden z kadrowiczów nie zasłużył na laurkę, to Cash pokazał się z dużo lepszej strony niż rywalizujący z nim o miejsce w składzie Przemysław Frankowski. Dla piłkarza Aston Villi był to powrót do gry w kadrze po rocznej przerwie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamiński dostał pytanie o cieszynkę Świderskiego. "Temat będzie poruszony"


Tak Cash podsumował zgrupowanie kadry. "Świetny tydzień"
Oba te mecze reprezentacja Polski wygrała, ale wiele do życzenia pozostawiał styl Biało-Czerwonych. Pod tym względem szczególnie rozczarowujące było starcie z Litwą, które podopieczni Michała Probierza wygrali tylko dzięki bramce Roberta Lewandowskiego - ta mogłaby nie paść, gdyby nie rykoszet od litewskiego obrońcy. W dodatku wcześniej Polaków przed stratą gola uratował Łukasz Skorupski.


Gra Biało-Czerwonych wyglądała lepiej przeciwko Malcie, ale nikt nie będzie otwierał szampanów po dwubramkowej wygranej z jedną z najgorszych drużyn w Europie. Największym pozytywem tego zgrupowania jest sześć punktów, które Polska dopisała na start eliminacji do mistrzostw świata.
A jak mecze kadry ocenił Matty Cash? Reprezentant Polski mimo wszystko wydaje się dość zadowolony.
"2/2 Świetny tydzień! Dzięki za wsparcie" - napisał piłkarz Aston Villi na Twitterze.


Jego wpis spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród kibiców. "Potrzebujemy Cię w tej reprezentacji" - napisał Tomasz Wiklowski. "Dobra robota Matty, pamiętaj potrzebujemy cię bracie" - napisał inny. Niektórzy zwrócili uwagę, iż nie były to najlepsze dwa mecze kadry. "Jeden pozytyw, sześć punktów" - czytamy. "Dzięki Matty. Współczuję ci, iż musisz grać w tak słabym zespole" - stwierdził jeden z fanów.
Biało-Czerwonych czeka teraz kilkumiesięczna przerwa. Podopieczni Michała Probierza kolejny mecz zagrają dopiero 6 czerwca - towarzysko z Mołdawią. Kilka dni później, 10 czerwca, zagrają na wyjeździe z Finlandią w eliminacjach do mundialu. Finowie również nie zaczęli najlepiej kwalifikacji. Najpierw z dużymi problemami pokonali Maltę (1:0), a następnie zremisowali 2:2 z Litwą.
Idź do oryginalnego materiału