Tak kibice Realu zareagowali na dramat Barcelony. Klasy nie kupisz

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


Real Madryt oraz jego piłkarze z klasą zareagowali na śmierć Carlesa Minarro Garcii, czyli klubowego lekarza FC Barcelony. Zarządzono także minutę ciszy przed meczem i nie wiadomo było, jak zareagują kibice na Estadio Santiago Bernabeu. "AS" przypomina, iż odpowiednie zachowanie w takich sytuacjach to "minimum" a "rywalizacja kończy się tam, gdzie zaczyna się człowieczeństwo".
Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną został przełożony z powodu nagłej śmierci klubowego lekarza Carlesa Minarro Garcii. Doktor przebywał z zespołem z Katalonii na przedmeczowym zgrupowaniu, a po obiedzie udał się na sjestę, podczas której zmarł. Oficjalnie nie potwierdzono przyczyny jego śmierci, ale hiszpańskie media informowały o zawale serca.

REKLAMA







Zobacz wideo



Tak Real Madryt i kibice zareagowali na śmierć lekarza Barcelony. Klasy nie kupisz
Po dramacie Barcelony zareagował Real Madryt i jego piłkarze. W mediach społecznościowych kondolencje złożył klub oraz m.in. Kylian Mbappe i Jude Bellingham. Zarządzono także minutę ciszy przed meczem z Rayo Vallecano na Estadio Santiago Bernabeu. Nie było wiadomo, jak zareagują kibice.


Ci pokazali jednak klasę, o czym pisze "AS". Przed pierwszym gwizdkiem niedzielnego meczu uczczono pamięć Carlesa Minarro Garcii oraz zmarłego sędziego piłkarskiego Davida Garcię de la Lomę. Ich wizerunki wyświetlono po dwóch stronach ekranów nad boiskiem, zawodnicy zebrali się na środku, a kibice zamarli w ciszy.
"Rywalizacja kończy się tam, gdzie zaczyna się człowieczeństwo. Empatia w stosunku do najbardziej podstawowych rzeczy. Jak szacunek dla zmarłej osoby. Minimum. Ale to nie znaczy, iż nie jest to wydarzenie warte uwagi" - pisze o wydarzeniach z Bernabeu "AS" i podkreśla, iż na hiszpańskich stadionach nie jest to norma.
Źródło przypomina, iż nie dalej jak kilka dni temu podczas meczu Realu z Atletico fani "czerwonego" zespołu z Madrytu wygwizdali minutę ciszy poświęconą Javierowi Dorado, czyli zmarłej legendzie Realu. Tym razem takich obrazków nie było.



"Bernabeu w ciszy pozostawiło obraz, który przeszedł do historii. To powinno być normalne. Ale niestety, jest to zjawisko niezwykłe" - czytamy dalej. Nie zabrakło wspomnienia o tym, iż przed meczem Getafe - Atletico również odbyła się minuta ciszy i podczas niej kibice również zachowali się odpowiednio do sytuacji. "Nie było problemów. Tak jak być powinno" - podsumowuje madrycki dziennik.
Idź do oryginalnego materiału