Premierowe spotkanie, które aktualna 4. rakieta WTA rozegrała w Londynie, mogło zrobić na opinii publicznej spore wrażenie. Wprawdzie Kudiermietowa (64. WTA) w pierwszej partii postawiła niesamowicie trudne warunki, ale Świątek wytrzymała próbę i pokonała ją 7:5. Z kolei w drugim secie zupełnie zdominowała rywalkę i rozgromiła ją aż 6:1 w niespełna 25 minut.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!
Świątek uwielbiana nie tylko w Paryżu. Te obrazki mówią wszystko
Tenisistka z polski w tej chwili nie zajmuje pierwszej ani drugiej lokaty w rankingu WTA. W dodatku wciąż uchodzi za zawodniczkę, która niespecjalnie przepada za kortami trawiastymi, a w karierze podczas Wimbledonu nie osiągała wybitnych rezultatów. Najdalej w turniejowej drabince znalazła się w 2023 roku, kiedy zagrała w ćwierćfinale z Eliną Switoliną. Dlatego też spotkanie z Kudiermietową rozgrywała na mniej ważnym korcie numer 2. Mimo to fani bardzo docenili jej postawę. Zaraz po meczu organizatorzy udostępnili nagranie wideo, na którym widać Polkę wychodzącą z areny. Wokół niej zgromadziła się chmara fanów!
Z tłumu słychać głosy, komplementujące grę 24-latki z Rosjanką. "Bardzo fajnie ogląda się twoją grę" - krzyknął jeden z kibiców do tenisistki. Pozostali prosili ją o autografy i zdjęcia, a Świątek z uśmiechem na ustach spełniała każde z tych życzeń. Oczywiście, o ile dany fan znalazł się na tyle blisko, by móc zrobić jej zdjęcie, gdyż zgromadziła wokół siebie potężny tłum.
Takie obrazki najdobitniej świadczą o tym, iż chociaż Iga Świątek jest nazywana "Królową Paryża" i to w stolicy Francji posiada status absolutnej gwiazdy, to na innych kortach także cieszy się ogromną sympatią i uznaniem kibiców.
Miejmy nadzieję, iż z nieco innym stylem gry tenisistka będzie miała jeszcze kilka okazji, by podczas tegorocznego Wimbledonu zrobić kilka zdjęć z fanami po wygranych spotkaniach. Jej rywalką w drugiej rundzie turnieju będzie Caty McNally (208. WTA), która w grze trwającej równolegle do spotkania Polki pokonała 6:3, 6:1 Jodie Burrage (154. WTA).