W minioną sobotę na murawie Estadio Santiago Bernabeu brylował Robert Lewandowski, który ustrzelił dublet w wygranym przez FC Barcelonę 4:0 meczu z Realem Madryt. Z kolei w szatni katalońskiego klubu po tym spotkaniu brylował inny z Polaków - Wojciech Szczęsny.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe? Madryt zdecydował. Ale akcja
"Tuż po zakończeniu El Clasico w mediach społecznościowych Barcelony pojawiło się nagranie, na którym cały zespół cieszy się z wygranej. Bohaterem z drugiego planu okazał się być Szczęsny, który był na tyle rozemocjonowany, iż "puścił dymka" z elektrycznego papierosa. "Jedyny w swoim rodzaju", "jaki to jest szef", "jest niepowtarzalny" - piszą internauci" - pisał Aleksander Bernard ze Sport.pl.
Palący Wojciech Szczęsny podzielił Hiszpanów
To nagranie odbiło się echem także w Hiszpanii. "Polak w ferworze triumfu "wapował" z elektronicznego papierosa. Wypuścił kłąb dymu, który był widoczny z kilometra dla wszystkich ludzkiego oka. [...] Wygląda na to, iż tym razem kryjówka nie okazała się skuteczna, a reporterami byli jego koledzy z drużyny oraz ludzie z klubu" - napisał portal Relevo, odnosząc się do tego, iż Szczęsny stara się nie pokazywać publicznie z papierosem.
"Wizerunek Szczęsnego podczas celebracji zwycięstwa Barcelony wywołał kontrowersje i gniew wśród niektórych kibiców" - napisało z kolei El Futbolero. "Reakcje na zachowanie Szczęsnego są mieszane. Część fanów go broniła, twierdząc, iż to sprawa prywatna, inni krytykowali jego postawę, uznając, iż zawodowy sportowiec musi dbać o swój wizerunek i zdrowie" - podsumował hiszpański portal.
Z kolei portal diez.hn ocenił, iż "Szczęsny celebrował zwycięstwo na swój sposób". Podobnie napisało "Mundo Deportivo". "Szczęsny uczcił zwycięstwo w El Clasico „wapowaniem" w szatni Bernabeu" - czytamy w dzienniku.
"Kontrowersyjna euforia piłkarza Barcelony w szatni zmusiła klub do usunięcia filmu po wygraniu z Realem Madryt" - napisał footboom1.com, zwracając uwagę, iż nagranie, na którym widać palącego Szczęsnego, zniknęło z mediów społecznościowych katalońskiego klubu.
- To są rzeczy, których nie zmieniam w życiu osobistym i to niczyja sprawa, jeżeli palę. To nie ma na mnie wpływu. Na boisku pracuję dwa razy ciężej. Nie palę przy dzieciach, więc nie mam na nie złego wpływu. Staram się z tym ukrywać i nie pokazywać ludziom. jeżeli ktoś myśli, iż zmienię sposób bycia w życiu osobistym, to tak nie będzie, bo jestem taki, jaki jestem - tak Szczęsny mówił o paleniu w rozmowie z "Mundo Deportivo".