Tak Hiszpanie nazwali Pajor po tym, jak Barcelona wygrała 6:1 w LM

3 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Carmen Jaspersen


FC Barcelona była nie do zatrzymania w rewanżowym starciu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń. Bez większych kłopotów rozprawiła się z VfL Wolfsburg i to aż 6:1. Od pierwszych minut na boisku pojawiła się Ewa Pajor, ale trafić do siatki byłej drużyny się nie udało. Mimo wszystko hiszpańskie media doceniły jej próby, ale bardziej skupiły się na ogólnej grze Barcelony. Ta napisała w czwartkową noc historię. "Nowy absolutny rekord w Europie" - czytamy.
To był istotny dwumecz dla Ewy Pajor. Rywalizowała z drużyną, w której spędziła ostatnie 10 lat. Teraz stanęła naprzeciwko byłych koleżanek. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym gola zdobyć się nie udało, ale mimo to FC Barcelona wygrała aż 4:1. Kibice liczyli, iż w rewanżu Polka trafi. Tak się nie stało. Została zmieniona już w 59. minucie. Jej koleżanki rozprawiły się jednak z rywalkami koncertowo. Wygrały aż 6:1. Dzięki temu wynikiem 10:2 w dwumeczu zmiażdżyły niemiecką ekipę i awansowały do półfinału Ligi Mistrzyń.


REKLAMA


Zobacz wideo Mocny apel Roberta Lewandowskiego po meczu z Litwą. "Najwyższy czas"


Hiszpanie piszą o meczu Barcelony z Wolfsburgiem. Tak nazwali Pajor
Nic więc dziwnego, iż po takiej demolce zadowolone z występu Barcelony były hiszpańskie media. O Pajor wspominano niewiele. Redakcje głównie skupiły się na strzelczyniach goli. "Natarczywa" - tak postawę Polki określiło "Mundo Deportivo". "Pajor rywalizowała z dodatkową motywacją. Zamierzała strzelić gola byłej drużynie, i to było widać. Tyle tylko, iż bramki zdobyć się nie udało" - dodano.


Redakcja zwróciła uwagę, iż Katalonki były podrażnione ostatnią porażką z Realem Madryt w lidze i zemściły się za to na niemieckiej drużynie. "Wolfsburg odczuł konsekwencje El Clasico. (...) Zespół Blaugrany zrekompensował sobie miażdżący cios" - czytamy. "Barcelona była nie do zatrzymania, a przeciwnik był jedynie zabawką w jej rękach. (...) Drużyna, po wielkiej krytyce, odzyskała najlepszą formę i rozgromiła Wolfsburg" - dodali dziennikarze.
Pajor częścią pięknej historii
Redakcja podkreśliła również fakt, iż to siódmy półfinał Ligi Mistrzyń z rzędu dla katalońskiego klubu. Na ten fakt uwagę zwrócili też dziennikarze "Sportu". "Historyczny półfinał dla Barcelony. (...) Znów zatańczyła na boisku" - czytamy. "Dzięki temu pobiła rekord Olympique'u Lyon, który zakwalifikował się do sześciu półfinałów. (...) To nowy absolutny rekord w Europie. Barcelona przez cały czas tworzy historię" - dodano. "Dostały się do półfinału szybkim torem" - to z kolei krótkie zdanie "AS", które najlepiej podsumowuje to, co Barcelona zrobiła w dwumeczu z Wolfsburgiem.
O Pajor czytamy za to, iż była "nieprecyzyjna", co podkreślono w uzasadnieniu. "'Zabójczyni' nie jest w tej chwili w najlepszej formie. Pajor zmarnowała klarowne okazje przed Anneke Borbe i chociaż jej koleżanki z drużyny próbowały się z nią połączyć, jej strzały nie znalazły celu" - czytamy.


Zobacz też: To jest przełom dla Zalewskiego. Wszyscy na to czekali. "Musi".


Teraz przed katalońskim klubem półfinał. Z kim się tam zmierzy? Ze zwyciężczyniami starcia Chelsea - Manchester City. Bliżej gry z Barceloną na ten moment jest drużyna z Manchesteru - w pierwszym meczu wygrała 2:0. Rewanż gra jednak na terenie rywalek.
Idź do oryginalnego materiału