FC Barcelona pokonała 3:0 Mallorcę w pierwszym meczu LaLigi w okresie 2025/26. Oczywiście nie zabrakło kontrowersji przy golu na 2:0 autorstwa Ferrana Torresa. Ponadto rywale Dumy Katalonii kończyli ten mecz w osłabieniu po dwóch czerwonych kartkach. "Kibice Estadi de Son Moix bardziej żyli faulami piłkarzy Barcelony, niejako sfrustrowani faktem, iż sędzia Munuera nie karał gości kartkami tak ochoczo, jak czynił to w przypadku gospodarzy" - relacjonował Szymon Szczepanik na łamach Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Szczęsny powinien publicznie palić? Żelazny: Trochę przegina, mógłby się wstrzymać
Tak Hansi Flick potratkował kibiców po meczu z Mallorcą
Po meczu Hansi Flick nie ukrywał niezadowolenia z takiego, co oglądał w tym meczu. - Mecz mi się nie podobał. To ważne trzy punkty, ale nie podobał mi się mecz. Po golu na 2:0 i dwóch czerwonych kartkach graliśmy na 50 procent. Muszę o tym mówić, nie podobało mi się to. Musimy kontrolować piłkę oraz grę, ale musimy też strzelać. To jest to, co mówię: nie możemy grać na 50-60 procent przeciwko dziewięciu zawodnikom - powiedział w pomeczowej rozmowie z Movistar+.
Kamery "Marki" wyśledziły Hansiego Flicka po opuszczeniu stadionu Majorki. Oto, co zrobił niemiecki szkoleniowiec, kiedy kibice poprosili go zdjęcia. "Flick jest Flickiem z fanami na Son Moix. Jak zwykle niemiecki trener FC Barcelony stanął z kibicami po zwycięstwie Barcelony" - czytamy.
Zobacz też: Była 56. minuta finału. Oto co Pajor zrobiła w finale pucharu
Na nagraniu widać, jak niemiecki szkoleniowiec pozuje do zdjęć z fanami FC Barcelony, którzy tego dnia byli na Majorce. A wsiadając do autokaru - pomachał im.
Hansi Flick szuka lewonożnego obrońcy
Kataloński "Sport" donosi, iż Hansi Flick i Deco - dyrektor sportowy odbyli kilka spotkań, by zdecydować ws. ruchów na koniec letniego okienka transferowego. "Flickowi przydałoby się wzmocnienie z tyłu, które mogłoby grać jako środkowy obrońca i boczny obrońca, ale sytuacja ekonomiczna znacznie ogranicza jego ruchy. Wszystko jest otwarte, ale Niemiec już szukał rozwiązań i uważa, iż znalazł wsparcie, którego potrzebuje" - czytamy.
Mowa o Jofre Torrensie, który zadebiutował w meczu z Mallorcą. "Jofre może mieć miejsce jako drugi Balde i praktycznie zostawiłby skład zamknięty kosztem przybycia młodego, lewonożnego środkowego obrońcy. To jest to, o czym teraz się dyskutuje i co zaczyna być jasne dla Flicka, który jest gotów podjąć ryzyko, tak jak zrobił to zeszłego lata z Bernalem czy Casado" - zakończono.