Niemiecko-słoweński pojedynek na EuroBaskecie dostarczył nam ogromnych emocji. Nasi zachodni sąsiedzi musieli przez trzy kwarty odrabiać straty, które ponieśli w pierwszej. Ostatecznie udało im się to i to oni zameldowali się w półfinale. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Wszystko przez postawę arbitrów, która nie przypadła Słoweńcom do gustu. Bardzo lekko mówiąc. Wrzało nie tylko już po wszystkim, ale jeszcze na samym boisku.
REKLAMA
Zobacz wideo Tomasz Adamek kończy karierę! "Chyba, iż mnie żona z domu wypier***"
Trener wściekły, Doncić wściekły, Słowenia wściekła. Kontrowersyjne sędziowanie
Już trener Aleksandar Sekulić dał sędziom do zrozumienia, co o nich myśli. Krótko po zakończeniu spotkania nagrano go, jak krzyczał i gestykulował z pretensjami w kierunku arbitra. W pomeczowych wypowiedziach za to twierdził, iż jego drużyna została potraktowana bez najmniejszego szacunku i niesprawiedliwie. Wściekły był także Luka Doncić. Gwiazdor NBA zagrał co prawda świetny mecz, rzucił aż 39 punktów. Jednak bardzo gwałtownie złapał cztery faule, bo już w trzeciej kwarcie miał tyle na koncie. Przez to do końca musiał uważać, gdyż kolejne przewinienie oznaczałoby dla niego koniec gry. Słoweniec jeszcze w trakcie spotkania dał się sędziom we znaki.
Doncić nie wytrzymał. Obraził sędziego jeszcze na boisku. Po wszystkim drwił
Tuż przed zakończeniem starcia nagrano, jak Doncić powiedział coś do jednego z arbitrów. Bośniacki portal KlixSport napisał, iż z ruchu jego warg można było wyczytać słowo, które w tamtym rejonie Europy oznacza obrazę czyjejś matki. Z kolei jeszcze w trzeciej kwarcie gdy odgwizdano mu czwarty faul, pokazał w stronę sędziów gest oznaczający pieniądze, sugerując oczywiście, iż zostali przekupieni.
Sam Doncić po meczu otwarcie narzekał na pracę arbitrów. - Odgwizdano mi faul techniczny po dwóch minutach, ponieważ powiedziałem do sędziego "cześć". To nie powinno się zdarzyć na EuroBaskecie. Jak już, to powinienem dostać ostrzeżenie. Miałem cztery faule już na początku trzeciej kwarty. Nigdy w karierze mi się to nie zdarzyło. Mimo wszystko powinienem też był zagrać lepiej w czwartej kwarcie. Za wiele rzutów wymuszałem - pieklił się w rozmowie z dziennikarzami gwiazdor Los Angeles Lakers.