Tak Anglicy ocenili Fabiańskiego. Bohater, jest jedno "ale"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Tony O Brien


Łukasz Fabiański w kwietniu przyszłego roku skończy 40 lat, ale mimo to ciągle kontynuuje karierę w uznawanej za jedną z najlepszych lig świata - Premier League. Bramkarz, który w przeszłości stanowił o sile reprezentacji Polski, wystąpił w podstawowym składzie West Hamu. Został jednym z bohaterów zespołu, który sensacyjnie pokonał Manchester United 2:1.
Manchester United mógł, a choćby powinien w pierwszej połowie zamknąć mecz z West Hamem. Mylili się Alejandro Garnacho, Bruno Fernandes, czy spektakularnie Diogo Dalot, który nie trafił do pustej bramki. Wynik mógłby być też korzystny dla gości, gdyby nie Łukasz Fabiański. Polak zatrzymywał strzał Casemiro i Rasmusa Hojlunda i choć ten pierwszy pokonał go po przerwie, to West Ham cieszył się z trzech punktów. Te zapewnił gospodarzom skutecznie wyegzekwowany rzut karny Jarroda Bowena.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe? Madryt zdecydował. Ale akcja


Tak ocenili Fabiańskiego. "Energiczny"
Strzelec gola i Fabiański zostali uznani za bohaterów meczu przez portal 90min.com, który w dziesięciostopniowej skali obu ocenił najwyżej. Przyznał im "8", a przy uzasadnieniu w sprawie Fabiańskiego napisał krótko: - Mimo dojrzałego wieku wciąż wyglądał na energicznego.
Nieco niżej, bowiem na "7" Polaka ocenił z kolei portal hammers.news.com, który zajmuje się West Hamem. Wypomniał Fabiańskiemu niepewne wyjście z bramki przy szansie zmarnowanej przez United.


Czytaj także:


"Stadiony świata". Komentatorzy byli zachwyceni tym, co zobaczyli w Białymstoku


- 39-letni bramkarz świetnie wybronił strzał Casemiro, dzięki czemu utrzymaliśmy się w grze. Momentami wyglądał również na bardzo chwiejnego, zwłaszcza gdy został złapany na ziemi niczyjej w pierwszej połowie, kiedy wybiegł z bramki tylko po to, by zostać łatwo pokonanym przez Diogo Dalota - czytamy.


Czytaj także:


Wielki mecz Zielińskiego. Gra w hicie z Juventusem [WYNIK, RELACJA NA ŻYWO]


- Zaliczył solidny występ. Choć przez większość remisu czuł się niepewnie, był czujny przy strzale Casemiro na półmetku spotkania - tak ocenił Fabiańskiego portal givemesport.com.


Portal westhamzone.com wystawił mu "6", ale również wytknął niepewne wyjście z bramki. - Znalazł się na ziemi niczyjej, gdy Diogo Dalot stanął przed bramką i będzie uważał się za szczęściarza, iż Portugalczyk spudłował.
West Ham zajmuje 13. miejsce w tabeli Premier League. Zgromadził 11 punktów i w następnej kolejce zagra z Nottingham Forest. Czas pokaże, czy między słupkami znajdzie się Fabiański czy Areola.
Idź do oryginalnego materiału