Anglicy ocenili Kiwiora za to, co zrobił w meczu z Liverpoolem

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Jakub Kiwior nie ma szans na regularną grę w Arsenalu. Londyńczycy rywalizują jednak na wielu frontach i w obliczu problemów zdrowotnych i kartkowych Polak niejednokrotnie dostaje szanse zaprezentowania swoich umiejętności. Tak też było w niedzielę. Obrońca pojawił się na murawie w drugiej połowie zremisowanego 2:2 meczu z Liverpoolem. Niestety nie zebrał najlepszych not.
To była 54. minuta meczu. Jakub Kiwior pojawił się na murawie, bowiem urazu doznał Gabriel Magalhaes. Obrona londyńczyków - i tak przemeblowana z powodu braku pauzującego za czerwoną kartkę Williama Saliby - musiała przejść kolejną rewolucję. Kiwior partnerować miał Benowi White'owi.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe? Madryt zdecydował. Ale akcja



Anglicy ocenili Kiwiora. "Pewność siebie spadła"
Wchodził na murawę przy wyniku 2:1, a ostatecznie spotkanie skończyło się remisem 2:2. Przy wyrównującym golu Mohameda Salaha zawiniło kilku zawodników Arsenalu, ale jednym z nich - jak wskazywali kibice - był właśnie Kiwior. Kilka gorzkich słów Polakowi poświęciły także media, które nie oceniły go najwyżej.
- Został wprowadzony na boisko w miejsce Gabriela, który doznał urazu kolana i od razu popisał się świetnym wślizgiem. Nie był wystarczająco autorytatywny, prowadząc do wyrównania Salaha, a jego pewność siebie spadła później.






Czytaj także:


"Podanie roku". Zobacz, co zrobił Lewandowski w meczu Real - Barcelona



Wprowadzony na boisko w miejsce Gabriela po 54 minutach, gdy wielki Brazylijczyk doznał urazu kolana i od razu popisał się świetnym wślizgiem. Nie przejął inicjatywy, co doprowadziło do wyrównania Salaha, a jego pewność siebie spadła później - napisał portal goal.com. W dziesięciostopniowej skali przyznał Polakowi "szóstkę".






Czytaj także:


Reprezentant Polski zachwycił. Probierz zaciera ręce. Dwie asysty



Lepiej, bo na "7" Kiwiora ocenił portal 90min.com. - Wykonał kilka ważnych wślizgów w polu karnym i poza nim - napisano. Caught Offside uważa, iż Kiwior zawinił przy golu Salaha. - Nie był wystarczająco blisko Lewisa-Skelly'ego, nie pomógł mu przed golem Salaha - czytamy. Tutaj Polaka oceniono znacznie gorzej - na "czwórkę".



- Nie był slaby, pomijając trzymanie pozycji przy wyrównującym golu Liverpoolu - tak, oceniając go na "6", skwitował NBC Sports.
Czas pokaże, czy Kiwior dostanie szanse w kolejnych meczach Arsenalu. Nie wiadomo jak poważny jest uraz Gabriela. W środę zespół Mikela Artety zagra z Preston North End w Pucharze Ligi. To szansa na rotacje i danie zagrać rezerwowym. Czy w tym gronie znajdzie się polski defensor?
Idź do oryginalnego materiału