Ta decyzja Probierza wzbudza duże kontrowersje. "Ciało obce"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Już w piątek wieczorem reprezentacja Polski zagra kolejny mecz w Lidze Narodów. Jej rywalem będzie kadra Portugalii. Wśród powołanych na to spotkanie zabrakło Matty'ego Casha. Ostatni raz piłkarz Aston Villi zagrał w drużynie narodowej w marcu. Kilka dni temu wyraził nadzieję na powrót do kadry. Tomasz Frankowski widzi jednak jeden duży problem. "Jest to kłopot" - pisze były reprezentant Polski.
- Mogę tylko powiedzieć, iż szanuję decyzję trenera. Oczywiście, to on jest menedżerem, to on decyduje. Ale teraz chcę pokazać, iż jeżeli znów dostanę szansę, to jestem na to gotowy - mówił ostatnio Matty Cash w rozmowie z Kanałem Sportowym.

REKLAMA







Zobacz wideo Portugalia i Ronaldo przybyli do Warszawy. Kibice czekali na gwiazdy kilka godzin



Cash wróci do kadry? Wciąż nie zna polskiego. "Gdyby miał możliwość, grałby dla Anglii"
Brak powołań dla Matty'ego Casha jest o tyle kontrowersyjny, iż reprezentacja Polski w normalnych warunkach nie mogłaby sobie pozwolić na odpuszczenie zawodnika, który regularnie gra w Premier League. Z piłkarzem Aston Villi są jednak dwa duże problemy. Pierwszy? W kadrze zagrał już 15 spotkań, ale rzadko kiedy zdarzało mu się wybić ponad przeciętność. Drugi? Nie mówi po polsku. A to wzbudza spore kontrowersje, gdy jest się reprezentantem kraju.


- Szczerze mówiąc, nie poczyniłem progresu. Jak wiemy, to jest bardzo trudny język i mówię teraz mojej mamie, iż mogłem uczyć się go od małego, dzięki czemu byłoby mi łatwiej. Na ten moment znam kilka zwrotów, ale znalezienie czasu między meczami jest trudne. Żeby dobrze opanować język, trzeba uczyć się nieustannie. Żałuję, iż nie robiłem tego od dzieciństwa - tłumaczył Cash.
O braku powołania dla zawodnika Aston Villi na łamach Przeglądu Sportowego Onet pisze też Tomasz Frankowski. "Jego nieobecność tłumaczona jest też tym, iż zupełnie nie mówi w naszym ojczystym języku. Nie ma co ukrywać - jest to kłopot. Kłopot w komunikacji z trenerem, z kolegami, ogólnie problem, by odnaleźć się w grupie. Cash nie jest pierwszym i nie jest ostatnim, który znalazł się w reprezentacji przy okazji dużych turniejów, w których można się pokazać, wypromować" - pisze strzelec 10 goli w narodowych barwach. "Nie ma co się czarować - gdyby miał możliwość, grałby dla Anglii" - dodaje.


"Nie wiem, czy jest to główna przyczyna braku powołań dla Casha, ale kompletna nieznajomość jest w jakimś stopniu odpychająca. Piłkarz chcąc nie chcąc staje się obcym ciałem reprezentacji" - uważa Frankowski.



Czy Michał Probierz postanowi dać jeszcze szansę Cashowi? Apel zawodnika o kolejną szansę w kadrze odbił się szerokim echem. W rozmowie ze sport.pl angielski dziennikarz Dan Bardell stwierdził, iż Cash ma szansę na powołanie w listopadzie.
Idź do oryginalnego materiału