
Mariusz Pudzianowski wydał oświadczenie w sprawie rzekomego braku zapłaty za walkę na XTB KSW 105.
Utytułowany strongman ostatnie starcie dla polskiego giganta stoczył 26 kwietnia 2025 roku na XTB KSW 105 w Gliwicach. Podczas wspomnianego wydarzenia Mariusz Pudzianowski zmierzył się z Eddiem Hallem. Brytyjczyk zdemolował naszego reprezentanta, nokautując go już w 1. rundzie. „Bestia” potrzebowała zaledwie 30 sekund, aby pokonać doświadczonego „Pudziana”.
EDDIE HALL KNOCKED OUT MARIUSZ PUDZIANOWSKI IN 30 SECONDS TO WIN HIS MMA DEBUT AT #KSW105! 🥊🎥 pic.twitter.com/CXZnRh6Jld
— Combat Buzz (@CombatBuzzX) April 26, 2025Jeszcze przed galą XTB KSW 105 sytuacja pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim a Martinem Lewandowskim była napięta. Wszystko przez plotki, które mówiły o tym, iż 48-latek miałby podpisać kontrakt z organizacją FAME. Finalnie jednak Polak zawalczył pod sztandarem KSW, wypełniając kontrakt, który dobiegł końca po wydarzeniu w Gliwicach.
Po słabym występie „Pudziana” współwłaściciel KSW Martin Lewandowski nie szczędził gorzkich słów w jego stronę. W zeszły wtorek na antenie Kanału Sportowego ponownie dolał oliwy do ognia, mówiąc, iż 48-latek go zawiódł.
Na odpowiedź Pudzianowskiego nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna opublikował post, w którym stwierdził, iż nie widzi możliwości dalszej współpracy z federacją KSW. Na tym jednak nie koniec.
Dziś Mariusz Pudzianowski wrzucił oświadczenie, w którym poinformował, iż nie otrzymał wypłaty za swoją ostatnią walkę. Dodał, iż zgłosił sprawę do odpowiednich osób i wierzy, iż wszystko zostanie rozwiązane w uczciwy sposób.
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Rębecki zabrał głos po porażce na UFC 321. Znalazł pozytyw: Chociaż tyle…
Mariusz Pudzianowski nie zamierza komentować sytuacji do momentu jej zakończenia. Na razie KSW nie odniosło się do szokującego wpisu „Pudziana”.

4 godzin temu
















