Sześć goli w szlagierze Ligi Mistrzów!

news.5v.pl 3 godzin temu

Piłkarze Paris Saint-Germain pokonali u siebie Manchester City 4:2 w sędziowanym przez Szymona Marciniaka szlagierze 7. kolejki Ligi Mistrzów, choć przegrywali już 0:2. Broniący trofeum Real wygrał w Madrycie aż 5:1 z FC Salzburg, w którym od 63. minuty grał Kamil Piątkowski.

Środowe mecze zakończyły przedostatnią serię fazy ligowej zreformowanych rozgrywek. Ostatnia odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Zgodnie z nowymi zasadami drużyny z miejsc 1-8 kwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 będą grać o awans w barażach. Pozostałe (25-36) odpadną z rozgrywek UEFA.

Na Parc des Princes spotkały się dwie wielkie firmy, które… zawodziły w tym sezonie na europejskich arenach. Przed 7. kolejką Paris Saint-Germain – mistrz Francji i zdecydowany lider tamtejszej ekstraklasy – zajmował w LM dopiero 25. miejsce, które nie daje choćby prawa występu w barażach, natomiast mistrz Anglii był na 22. pozycji.

Po środowym meczu w lepszej sytuacji jest PSG, choć długo nic na to nie wskazywało. Do przerwy goli nie było, a między 50. i 53. minutą piłkarze City zdobyli dwie bramki. Najpierw Jack Grealish, a następnie Norweg Erling Haaland, który ma już 47 trafień w historii występów w Champions League.

Reakcja paryżan była jednak imponująca. Do końca meczu aż czterokrotnie trafili do siatki. Kolejno – Ousmane Dembele (56.), Bradley Barcola (60.), Joao Neves (78.) i w doliczonym czasie na 4:2 Goncalo Ramos (90+3).

To oznacza, iż piłkarze PSG awansowali na 22. miejsce z dorobkiem 10 pkt, a podopieczni Josepa Guardioli spadli na 25. – 8 pkt. W ostatniej kolejce, żeby awansować do barażu o 1/8 finału, mistrzowie Anglii będą musieli pokonać u siebie FC Brugge.

Wcześniejsze niepowodzenia w LM powetował sobie Real. Piłkarze Carlo Ancelottiego pokonali FC Salzburg 5:1, prowadząc już 5:0.

Po dwa gole strzelili Brazylijczycy Rodrygo i Vinicius Junior, a jednego – Francuz Kylian Mbappe, dla którego była to 51. bramka zdobyta w tych elitarnych rozgrywkach. Zajmujący dopiero 34. miejsce w tabeli goście odpowiedzieli tylko ładnym trafieniem z woleja Duńczyka Madsa Bidstrupa w 85. minucie.

Królewscy” w tabeli awansowali na 16. miejsce z 12 punktami. Tuż przed nimi, z identycznym dorobkiem, jest Bayern Monachium, który niespodziewanie przegrał w Rotterdamie z jedenastym w tej chwili Feyenoordem aż 0:3.

Inter Mediolan, z grającym od 71. minuty pomocnikiem Piotrem Zielińskim, pokonał na wyjeździe Spartę Praga 1:0 i jest czwarty z 16 punktami.

Natomiast trzecie miejsce (również 16 pkt) zajmuje Arsenal. Londyńczycy, z Jakubem Kiwiorem w podstawowym składzie, gładko pokonali u siebie Dinamo Zagrzeb 3:0. Obrońca reprezentacji Polski rozegrał całe spotkanie.

Inter i Arsenal są bardzo blisko awansu do 1/8 finału.

Tylko nadzwyczajny splot wyników w ostatniej kolejce fazy grupowej w przyszłym tygodniu mógłby pozbawić drużynę Mikela Artety awansu

— napisała agencja Reuters po środowej wygranej „Kanonierów”.

W rywalizacji Celtic Glasgow – Young Boys Berno (1:0) Maik Nawrocki siedział na ławce rezerwowych gospodarzy, a Łukasz Łakomy wystąpił przez cały mecz w ekipie gości.

Drużyna ze Szwajcarii jako jedna z dwóch, obok Slovana Bratysława, nie zdobyła żadnego punktu w obecnej edycji LM.

Dzień wcześniej również odbyło się dziewięć meczów, a bezpośredni awans do 1/8 finału zapewniły sobie lider Liverpool (komplet 21 pkt) i druga Barcelona (18).

Drużyna z Katalonii wygrała na wyjeździe z Benficą Lizbona 5:4, choć do 78. minuty przegrywała 2:4. Robert Lewandowski zdobył dla gości dwie gole, oba z rzutów karnych. W bramce Barcelony wystąpił Wojciech Szczęsny, który zawinił w pierwszej połowie przy dwóch golach.

kk/PAP

Idź do oryginalnego materiału