Julia Szeremeta dotarła do finału mistrzostw świata w boksie olimpijskim (kat. 57 kg), odbywających się w Liverpoolu. W walce o tytuł jej przeciwniczką była Hinduska Jaismine Lamboria. Ostatecznie Polka przegrała na punkty (wygrała tylko w pierwszej rundzie) i zdobyła srebro. Jednak emocje były gigantyczne.
REKLAMA
Zobacz wideo Tomasz Adamek kończy karierę! "Chyba, iż mnie żona z domu wypier***"
Julia Szeremeta zabrała głos po walce o mistrzostwo świata. Czuć gigantyczny niedosyt
Po walce 22-latka skomentowała przebieg pojedynku. A konkretnie drugiej rundy, w której sędziowie wydali kontrowersyjny werdykt i jednogłośnie punktowali na korzyść Lamborii. Przed kamerą Polsatu Sport wicemistrzyni olimpijska stanęła zapłakana, z twarzą schowaną w ręczniku.
- Trudno mi teraz cokolwiek powiedzieć. Niestety walka przegrana. Była bardzo równa, myślałam, iż to ja zwyciężę. Niestety - powiedziała zawodniczka, której każde kolejne słowo z coraz większym trudem przechodziło przez gardło.
Zobacz też: Tak Polka zareagowała na skandaliczną decyzję sędziego w jej walce
Julia Szeremeta nie chciała rozmawiać po przegranej walce o mistrzostwo świata
Następnie dziennikarz jeszcze raz wspomniał o spornym werdykcie sędziów w drugiej rundzie: - Co mogli zobaczyć w Hindusce, czego nie zobaczyli w tobie? - Nie wiem. Na razie nie chcę rozmawiać - odparła załamana Polka. To był jej komentarz na gorąco, więcej dowiemy się dopiero wtedy, gdy emocje opadną.
Po Julii Szeremecie o złoto mistrzostw świata w Liverpoolu zawalczą jeszcze dwie Polki: Agata Kaczmarska (kat. 80+ kg) oraz Aneta Rygielska (kat. 60 kg).