Szef POLADA alarmuje ws. Rosjan i Białorusinów. "Większe możliwości oszustw"

4 godzin temu
- Dla mnie zupełnie niezrozumiała jest decyzja Międzynarodowego Komitetu Paralimpijskiego, który dopuścił sportowców z Rosji i Białorusi, mimo wątpliwości, które się pojawiają - mówił wprost Michał Rynkowski. Dyrektor POLADA wyraził oburzenie w rozmowie z TVP Sport, a także zwrócił uwagę na zagrożenie, jakie niesie za sobą decyzja IPC.
Wojna w Ukrainie trwa już od ponad trzech lat i jak na razie nie ma żadnych sygnałów, które mogłyby sugerować, iż w najbliższym czasie dojdzie do rozejmu. Wiele organizacji sportowych wykluczyło Rosjan, ich reprezentacje czy kluby z międzynarodowej rywalizacji. Tak postąpiła m.in. FIFA czy UEFA. Mimo wszystko są i takie organizacje, które powoli dopuszczają obywateli z państwa agresora do zawodów. Wśród nich jest MKOl. Rosjanie wystąpili m.in. na igrzyskach olimpijskich w Paryżu i pojawią się najpewniej też w zimowej edycji imprezy. Nie tak dawno okazało się, iż zostaną też dopuszczeni do startu w igrzyskach paralimpijskich. Taką decyzję podjął Międzynarodowy Komitet Paralimpijski (IPC).

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki wspomina grę w reprezentacji U21: Nie minęło pięć minut i stało się najgorsze



Szef POLADA niezadowolony z decyzji IPC
Teraz głos w sprawie zabrał m.in. Michał Rynkowski, dyrektor POLADA. Postanowił skomentować postanowienie IPC i to dosadnie. - Dla mnie zupełnie niezrozumiała jest decyzja Międzynarodowego Komitetu Paralimpijskiego, który dopuścił sportowców z Rosji i Białorusi, mimo wątpliwości, które się pojawiają - mówił działacz w rozmowie z TVP Sport. Oczywiście pierwszym powodem, który powinien stanąć na drodze do występu obywateli agresora, jest wojna. Ale nie tylko. Drugim może być kwestia testów antydopingowych. Kontrola na Wschodzie budzi spore wątpliwości, o czym przekonaliśmy się już w przeszłości.


Szef POLADA ostrzega. "Są znaki zapytania"
- Jak te kontrole realizowane są na terenie Rosji i Białorusi, tutaj oczywiście są znaki zapytania, ze względu chociażby na afery, które dotykały rosyjski system antydopingowy. Mamy wydaje się uzasadnione wątpliwości, czy ten system, który jest zawieszony przez Światową Agencję Antydopingową, funkcjonuje w sposób prawidłowy - podkrelał Rynkowski, dodając, iż WADA nie jest w stanie w pełni ocenić, czy system antydopingowy w Rosji działa poprawnie. - Oczywiście są znaki zapytania, natomiast czy Rosjanie będą mieli z tego powodu jakąś większą korzyść, trudno jednoznacznie na to wskazywać. Na pewno ich możliwości jakiegoś oszustwa są większe niż sportowców, którzy regularnie uczestniczą w rywalizacji międzynarodowej - ostrzegał działacz.
Zobacz też: Legenda Barcelony wprost o przyszłości Lewandowskiego. "Na miejscu Barcy...".


Igrzyska paralimpijskie odbędą się w dniach 6-15 marca 2026 roku. Będzie to zimowa edycja. Przed trzema laty Polskę reprezentowało 11 zawodników, ale nie zdobyli ani jednego medalu. Zdecydowanie lepiej Biało-Czerwoni zaprezentowali się w ubiegłym roku na letnich igrzyskach paralimpijskich, bo wywalczyli aż 23 krążki.
Idź do oryginalnego materiału