Szef GROMDY potwierdził, iż ze strony obozu Jorge Masvidala pojawiło się zainteresowanie występem w jego organizacji.
Popularny „Gamebred” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników MMA. W swojej karierze stoczył aż 52 walki, w tym 22 w UFC, a także został pierwszym w historii mistrzem BMF po zwycięstwie nad Nate’em Diazem. Masvidal od lat pozostaje blisko formuły walk na gołe pięści — od ulicznych pojedynków z młodości po własną organizację Gamebred Fighting Championship.
GROMDA 23: ULICZNA KARMA już w piątek 5 grudnia! NA ŻYWO na GROMDA.tv Limitowana pula biletów na eBilet.
Wszystkie walki GROMDA 23 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, iż pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
| TYP | KURSY | BUKMACHER |
| BALBOA wygra walkę | 1.50 | FORTUNA |
| SŁOMKA wygra walkę | 2.40 | FORTUNA |
Mariusz Grabowski: Zgłosił się do mnie ktoś z teamu Masvidala
Jak ujawnił Mariusz Grabowski w studiu Fansportu TV, Jorge Masvidal wyraził chęć występu pod banderą GROMDY:
— Też wam powiem taką ciekawostkę. Wiadomo, iż GROMDA jest znana już nie tylko w Europie, ale i na świecie. Mistrzowie BKFC się zgłaszają, żeby walczyć na gali GROMDA. Jeszcze jedno wam powiem, zgłaszają się też duże nazwiska, wiadomo iż już z przeszłością, ale też z UFC, odzywał się ktoś z teamu Jorge Masvidala — ujawnił szef GROMDY.
Michał Tuszyński dopytał, czy rzeczywiście obóz „Gamebreda” był zainteresowany występem w największej europejskiej federacji walk na gołe pięści. Grabowski potwierdził, jednak zaznaczył, iż finansowo taka kooperacja jest w tym momencie nierealna:
— No tak, ale wiesz, trzeba też mierzyć siły na zamiary. Ja cały czas powtarzam, iż nie sztuką jest wypłacić nie wiadomo jaką kwotę raz i już. Teraz też patrzę, iż ktoś myśli, iż jak stworzy jedną walkę to rozbije system. To tak nie działa. Tak samo w tym przypadku. Ja tutaj też nie chcę wychodzić przed szereg i przepłacać, bo nie tędy droga. Na nazwiska takie duże, za takie kwoty, no to wiadomo, iż cena też trochę dla nas nierynkowa, żeby taką cenę płacić. Być może jakąś federację w Polsce będzie na to stać, żeby tego Masvidala ściągnąć, ale w naszym przypadku to jeszcze za wysokie progi — wyjaśnił Grabowski.

3 godzin temu

















