Szczęsny wpuścił gola na 1:2 w 90. minucie. Reakcja Flicka mówi wszystko

2 godzin temu
Kapitalne podanie do Goncalo Ramosa i jeszcze lepsze wykończenie - tak PSG pokonało FC Barcelonę w ostatnich minutach spotkania Ligi Mistrzów. Ewidentnie Katalończycy się tego nie spodziewali. W nieporadność własnej drużyny przy decydującej akcji bramkowej nie dowierzał Hansi Flick. Momentalnie wyraził frustrację na murawie. Kamery wszystko zarejestrowały. "Stracił cierpliwość" - pisał jeden z użytkowników X.
Mecz FC Barcelona - PSG był niewątpliwie hitem 2. kolejki Ligi Mistrzów. Kibice liczy na naprawdę wielkie emocje i grad goli. Tych pierwszych faktycznie było sporo, ale jeżeli chodzi o bramki - z tym było już gorzej. Padły trzy trafienia. W 19. minucie wynik spotkania otworzył Ferran Torres. Na wyrównanie długo czekać nie trzeba było. W 38. minucie dokonał tego Senny Mayulu. A to nie był koniec. Kiedy wydawało się, iż na wzgórzu Montjuić padnie remis, piłkę w siatce umieścił Goncalo Ramos. Portugalczyk otrzymał znakomite podanie w polu karnym i perfekcyjnie wykorzystał szansę, pokonując Wojciecha Szczęsnego w 90. minucie spotkania.

REKLAMA







Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie



Reakcja Hansiego Flicka mówi sama za siebie. "Stracił cierpliwość"
Barcelona zbyt mocno rozluźniła się w drugiej połowie. Wielu ekspertów uznało, iż druga bramka dla PSG pachniała już od wielu minut. I ostatecznie padła. Internauci zachwycają się sposobem jej zdobycia. Ale nie tylko to zwróciło ich uwagę. Sieć obiegło nagranie, na którym widać reakcję Hansiego Flicka na straconego gola w samej końcówce. Ta była bardzo wymowna.


Niemiec był załamany, delikatnie mówiąc. Świadczy o tym mowa jego ciała. Kiedy rywale trafili do siatki, trener Barcelony krzyknął z całej siły, zwiesił zrezygnowany ręce, zgiął się w pół, a na jego twarzy pojawił się wymowny grymas. Wyglądało to tak, jakby miał ochotę się rozpłakać. Następnie wykonał ruch ciała, odwracając się do tyłu, jak gdyby próbował ukryć emocje przed kamerami. Nie mógł uwierzyć, jak łatwo jego drużyna straciła gola i to w tak newralgicznym momencie spotkania.






"Goncalo Ramos wygrał to dla PSG! Zespół przybył do Barcelony bez kilku starterów i zdobył całe trzy punkty! Hansi Flick jest wściekły" - relacjonował ESPN. "Mało brakowało, a Hansi Flick zacząłby płakać ze złości! Tak jest wściekły na swoją drużynę!" - dodawał profil The Touchline na X. O furii szkoleniowca pisali też internauci. "Stracił cierpliwość" - ocenił jeden z nich.
Flick ochłonął. Tak skomentował porażkę
Po meczu Flick nieco się uspokoił i rzeczowo opowiedział o tym, co wydarzyło się na murawie, doceniając jednocześnie klasę rywala. - PSG grało wspaniałą piłkę. A dziś my nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie, co jest niezbędne w starciu z takim przeciwnikiem. (...) Paryż zasłużył na wygraną. To trudne, ale musimy to zaakceptować. (...) Czy to była lekcja? Myślę, iż tylko dobra nauczka. Musimy przyjrzeć się naszym błędom i je natychmiast wyeliminować - podkreślał Flick.



Zobacz też: 83. minuta i oto co wyczynia polski bramkarz! Największa sensacja LM.


Przed Barceloną jeszcze sześć spotkań fazy ligowej Ligi Mistrzów. Wciąż ma więc szanse, by bezpośrednio awansować do 1/8 finału. w tej chwili plasuje się na odległej 16. pozycji. jeżeli na tym miejscu skończyłaby rywalizację, wówczas musiałaby zagrać dodatkowy mecz - w 1/16 finału. Wydaje się jednak, iż tak źle być nie powinno. Mimo porażki Barcelona to główny kandydat do bezpośredniego awansu do fazy pucharowej, a także do wygrania rozgrywek. W poprzednim sezonie dotarła do półfinału.
Idź do oryginalnego materiału