Szczęsny po tym pytaniu o ter Stegena aż zrobił wielkie oczy. "To nie ma sensu"

Zdjęcie: screen Mundo Deportivo


Barcelona jest o krok od półfinału Ligi Mistrzów. Przed tygodniem wypracowała sporą zaliczkę, pokonując Borussię Dortmund 4:0. W poniedziałek Wojciech Szczęsny wziął udział w konferencji prasowej przed rewanżem. Na pierwszy plan wysunęła się jednak nie rywalizacja z Borussią, a z ter Stegenem.
Wojciech Szczęsny w ostatnich dwóch spotkaniach znów zachował czyste konta. Niepokonany był i w sobotnim meczu z Leganes (0:1), i środowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Borussią (4:0). BVB stoi przed arcytrudnym wyzwaniem w rewanżu.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Szczęsny wyszedł na konferencję i od razu zapytali go o ter Stegena. "Nie ma sensu"
W poniedziałek Wojciech Szczęsny pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej. Od razu dostał pytanie, czy w momencie, gdy do zdrowia wróci Marc-Andre ter Stegen, będzie musiał ustąpić mu miejsca w kadrze. - Nie pozwalasz mi się rozgrzać, uderzasz prosto do tematu ter Stegena - odpowiedział od razu, czym rozbawił salę. Następnie dodał: - Przyszedłem tu, aby zastąpić głównego bramkarza, ale oczywiście chcę grać w tych rozgrywkach. Szanuję twoją opinię, gdyby miało się stać inaczej i uszanuję opinię Flicka.


Po powrocie ter Stegena rywalizacja pomiędzy bramkarzami Barcelony powinna być bardzo zacięta. We wtorek Szczęsny pytany był głównie o niego. W pewnym momencie aż zrobił wielkie oczy, gdy holenderski dziennikarz oczekiwał od niego deklaracji, czy uważa się za lepszego bramkarza niż ter Stegen. - Marc grał na bardzo dobrym poziomie. Porównywanie go do mnie nie ma większego sensu - powiedział Szczęsny. - Wraca do treningów po poważnej kontuzji. Gdy wróci do zdrowia, nie będzie wielu bramkarzy, którzy mogliby się z nim równać - dodał.
Co z kontraktem Szczęsnego? Polak zabrał głos
Wrócił także temat przedłużenia kontraktu o kolejny rok, do czego wciąż formalnie nie doszło. - Nie myślę o tym zbyt wiele. Mam kontrakt do końca sezonu, ale na razie zamierzam skupić się na grze i dawaniu z siebie wszystkiego. Nie zamierzam poświęcać swojej energii na przyszłości. Chcę skupić się na drużynie, przeciwko której jutro zagram i dać z siebie wszystko - uciął Szczęsny.


Polak zapewnił na koniec, iż bardzo zależy mu na triumfie w Lidze Mistrzów. - Nie uwierzyłbym, gdyby ktoś powiedział mi, iż mogę zdobywać tytuły z FC Barceloną. Jestem coraz bliżej wygrania tego turnieju. Zamierzam skupić się na wygraniu czegoś naprawdę wyjątkowego, zarówno dla klubu, jak i dla mnie samego - podsumował.


Rewanż pomiędzy Borussią a FC Barceloną odbędzie się we wtorek 15 kwietnia na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Początek o godz. 21. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.