Dzisiejszy finał Ligi Europy przyciągnął do Wrocławia – co naturalne – tłumy kibiców. Niestety, przy okazji meczu nie obyło się bez rozrób, do których doszło we wtorek na ulicach miasta. Te należy jednoznacznie potępić, ale nie o tym teraz. Pomówmy nieco o cenach, bo te – podobnie jak część fanów na wrocławskim rynku – po prostu oszalały.