"To dla mnie zaszczyt" - napisał Garri Kasparow, gdy kilka dni temu rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości wciągnęło go na listę ekstremistów i terrorystów. Były mistrz świata w szachach wyjechał do Nowego Jorku po tym jak prezydent Rosji Władimir Putin wziął go na cel razem z Borysem Niemcowem i Aleksiejem Nawalnym, którzy już nie żyją.