Pod koniec zeszłego roku światło dzienne ujrzała afera z Igą Świątek i pozytywnym wynikiem testu antydopingowego. W organizmie Polki wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Świątek zaakceptowała karę miesięcznego zawieszenia i ominęła turnieje w Seulu, Pekinie oraz Wuhan. POLADA i WADA miały możliwość odwołania się od decyzji ws. Świątek, ale z tego nie skorzystały. Sprawa jest więc zakończona, ale ona pokazała, jak bardzo tenisistki muszą się pilnować na każdym kroku, by nie wpaść na dopingu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Czytaj także:
O której gra Iga Świątek? Gdzie oglądać Świątek - Eala? [TRANSMISJA]
Tak wyglądają kontrole antydopingowe w tenisie. "Żebyś, nie daj Boże, nie zrobiła siku"
Switolina udzieliła wywiadu portalowi sport.ua, w którym skrytykowała system kontroli antydopingowych. - To dość nieprzyjemne. Myślę, iż wszyscy sportowcy mają z tym złe skojarzenie, bo trzeba o tym cały czas myśleć i nie zapomnieć, iż w każdej chwili mogą Cię zbadać. Kiedy po meczu wybierają cię do kontroli, to obserwują każdy twój krok, patrzą, jak się myjesz, żebyś, nie daj Boże, nie zrobiła siku pod prysznicem - powiedziała.
- Musisz wskazać godzinę, o której na pewno wrócisz do domu. zwykle to jest wcześnie rano, by mieć pewność, iż tam będziesz. Będą podążać za tobą, dopóki nie zdasz testu. To niekomfortowe, zwłaszcza jeżeli dana osoba w ogóle cię nie zna, a ty musisz podejść do słoika, ona stoi metr od ciebie i patrzy, jak to robisz - dodała Switolina. Tenisistka zdradziła, iż jeżeli czasem wie, iż kontrola nastąpi o godz. 9:00, a ona obudzi się godzinę wcześniej, to musi wytrzymać z czynnościami fizjologicznymi do momentu kontroli.
Czytaj także:
Eala już tego nie ukrywa. Oto co usłyszała od Igi Świątek
W trakcie wywiadu Switolina mówiła też o strachu związanym z zanieczyszczonymi substancjami.
- Jest wiele przypadków, gdy zawodnicy są łapani z powodu zanieczyszczonych suplementów. Nie można po prostu przyjąć witaminy, wszystko trzeba sprawdzić. Wyobraźcie sobie: zwykły krem, który można kupić w aptece. Teraz wszystko osiągnęło punkt absurdu. W ostatnich latach zasady stały się dużo bardziej rygorystyczne, a same testy są dużo bardziej czułe. Trzeba stale pamiętać, iż wszystko może stać się nieoczekiwanie - wyjaśniła.
Zobacz też: Legenda tenisa nagle przemówiła ws. Abramowicz. "Co się dzieje między nimi?"
Switolina rozpoczyna turniej w Madrycie od drugiej rundy, gdzie jej rywalką będzie Brytyjka Sonay Kartal. Do tej pory najlepszym wynikiem Switoliny w Madrycie była druga runda.