Coraz większy niepokój panuje w Polsce, po tym gdy Iga Świątek wyjechała z Bliskiego Wschodu bez ani jednego finału na swoim koncie. Raszynianka z grymasem na twarzy opuściła zarówno ukochaną Dohę, jak i Dubaj. Kibice z niecierpliwością czekają na moment, gdy podopieczna Wima Fissetta w górę podniesie kolejne trofeum. Młodszej koleżance kibicuje Agnieszka Radwańska. Wcześniej krakowianka udzieliła szczerej wypowiedzi w kontekście obecnej formy raszynianki. Do myślenia daje zwłaszcza jedno zdanie.