Świątek się nie certoli i uderza w WTA na konferencji. "Istne szaleństwo"

2 godzin temu
W ostatnich dniach obserwowaliśmy co najmniej kilka przypadków, w których zawodnicy przedwcześnie kończyli swoje mecze z powodu kontuzji. Kalendarz WTA, który jest napakowany niczym kabanos, daje się tenisistkom we znaki. Jak to tłumaczy Iga Świątek? - Przepisy WTA sprawią, iż to dla nas istne szaleństwo - opowiadała Polka na konferencji prasowej.
Iga Świątek jest już w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 w Pekinie. Po wygranej 6:0, 6:3 nad Chinką Yue Yuan, mecz Polki z Kolumbijką Camilą Osorio zakończył się po 41 minutach. Osorio skreczowała przy wyniku 0:6, 0:40, więc Świątek awansowała do czwartej rundy, w której zagra z Amerykanką Emmą Navarro. "To nie jest sposób, w jaki chciałoby się awansować do następnej rundy. Przykro mi, Camila. Mam nadzieję, iż gwałtownie wrócisz do zdrowia" - napisała Świątek na Instagramie, zwracając się bezpośrednio do Osorio.

REKLAMA







Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie









Czytaj także:


Dramat mistrzyni olimpijskiej w Pekinie! To już jest plaga



Tak Świątek punktuje WTA. "Musimy nie przejmować się zasadami"
Jak Świątek komentuje ostatnią falę kreczy w turniejach WTA i ATP? - Sezon jest długi, a w jego drugiej części zawodnicy są bardziej zmęczeni. Najtrudniejsza jest ta zmiana w Azji, bo czujesz, iż sezon dobiega końca, ale wciąż musisz dać z siebie wszystko. Nie wiem, jak będzie wyglądała moja kariera za kilka lat. Być może będę musiała opuścić niektóre turnieje, choćby jeżeli będą obowiązkowe. Przepisy WTA sprawią, iż to dla nas istne szaleństwo. Nie da się zmieścić wszystkiego w harmonogramie - mówiła Świątek na pomeczowej konferencji prasowej.
W tym przypadku Iga odnosiła się do tego, iż zawodniczki muszą zagrać obligatoryjnie we wszystkich dziesięciu turniejach WTA 1000 oraz sześciu turniejach rangi WTA 500.






Czytaj także:


Dramat rywalki Świątek. Podjęła bolesną decyzję



Ostatnio przez problemy zdrowotne swoje mecze w turniejach WTA 1000 w Pekinie i ATP 500 w Tokio kreczowali tacy zawodnicy, jak Lorenzo Musetti, Qinwen Zheng, Lois Boisson, Jakub Mensik, Paula Badosa czy Barbora Krejcikova.
- Nie sądzę, by ktokolwiek był w stanie zagrać we wszystkich sześciu turniejach rangi 500. Musimy podejść do tego rozsądnie i nie przejmować się zasadami, a skupić się na tym, co jest dla nas zdrowe. Jedyne, co mogę teraz zrobić, to zadbać o swoje ciało i regenerację. Kontuzji jest mnóstwo i to dlatego, iż sezon jest zbyt długi i zbyt intensywny - dodała Polka.



Zobacz też: Świątek zdradziła, co rywalka powiedziała jej pod siatką. "Smutne"
- Po czterotygodniowym okresie przygotowawczym i ośmiodniowym urlopie, gdy spojrzę na koniec grudnia i tylko pomyślę, co mnie czeka przez następnych jedenaście miesięcy, to jestem przytłoczony - tłumaczyła Świątek.
Relacja tekstowa na żywo z meczu Iga Świątek - Emma Navarro w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału