Pierwsze spotkanie tegorocznego turnieju Internazionali d’Italia było dla Polki spacerkiem. Obrończyni tytułu z ubiegłego roku była zdecydowaną faworytką rywalizacji z Elisabettą Cocciaretto (82. WTA). Pomimo wsparcia kibiców, Włoszka nie stawiła drugiej rakiecie świata na korcie żadnego oporu.
REKLAMA
Zobacz wideo Grzegorz Krychowiak szczerze o alkoholu: To aż wstyd trochę jako Polak
Iga Świątek przemówiła po wygranym meczu w Rzymie
Spotkanie zakończyło się raptem po 54 minutach, a polska tenisistka pewnie awansowała do kolejnej rundy zawodów, wygrywając je 6:1, 6:0.
- Jestem bardzo szczęśliwa, dziś dobrze czułam się na korcie, a piłki latały tam, gdzie chciałam. To świetny start turnieju. Uwielbiam grać w Rzymie i bardzo cieszę się występami na tych kortach - powiedziała Świątek po zwycięstwie.
23-latka otrzymała też pytanie dotyczące tego, jak publiczność reaguje na jej osobę. Kibice z Rzymu uwielbiają Świątek do tego stopnia, iż chociaż wspierali Cocciaretto, to także Polka była często nagradzana brawami. Ponadto tenisistka mogła liczyć też na wsparcie sporej grupy kibiców z Polski.
- Oczywiście, czuję wsparcie kibiców. Byłam zaskoczona, iż tak głośno mi dopingowaliście. Bardzo to doceniam, bo to z pewnością pomaga na korcie. Dziękuję wam za to i mam nadzieję, iż będę miała jak najwięcej okazji, by dla was zagrać - zwróciła się Świątek do lokalnych fanów, po czym otrzymała burzę oklasków.
Na zakończenie Świątek zwróciła się także do kibiców z Polski: - Dziękuję polskim fanom za przybycie. Zawsze jesteście za mną i mnie dopingujecie, to bardzo dużo mi daje.
W meczu 1/16 turnieju WTA w Rzymie Świątek spotka się z lepszą zawodniczką z pary Danielle Collins - Elena Ruse.