Świątek próbuje sił w zupełnie nowej roli. Sama się wygadała

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=vanLtQHKdLU


Od kilku dni Iga Świątek rywalizuje w WTA 1000 w Indian Wells i walczy o trzeci triumf w karierze na tej ziemi. Rozegrała już dwa spotkania, pewnie pokonując rywalki. Polka wydaje się zrelaksowana i pewna siebie. To pozwala jej również rozwijać nową "pasję". Oddaje się jej między meczami. Co to takiego?
- Dopiero na końcu mecz zrobił się bardziej wyrównany. Zawsze trudno zakończyć takie spotkanie. Jestem zadowolona z tego, iż utrzymałam intensywność z poprzedniego meczu. Dzięki temu byłam pewniejsza siebie - mówiła Iga Świątek po starciu z Dajaną Jastremską. Polka pokonała Ukrainkę wyraźnie, bo 6:0, 6:2. Wcześniej straciła zaledwie dwa gemy w rywalizacji z Caroline Garcią. Udowadnia więc, iż znajduje się w wyśmienitej formie i pewnie zmierza po obronę tytułu w WTA 1000 w Indian Wells.

REKLAMA







Zobacz wideo Kryzys dopadł Igę Świątek? Wesołowicz: Zacznie się bagno



Iga Świątek mówi wprost. Próbuje sił w nowej roli
Po zwycięstwie z Jastremską Świątek miała wiele godzin wolnego, bo mecz z Ukrainką był pierwszym tego dnia. Już w wywiadzie na korcie mówiła, iż chce wybrać się do restauracji. - Odkąd zaczęłam turniej, to cały czas spędzałam w domu, ale może gdzieś wyjdę w końcu. Taki dzień trzeba wykorzystać - podkreślała.


Okazuje się jednak, iż spędzając czas w domu w trakcie turnieju, również nie próżnuje. Media donoszą, iż odkryła nową pasję. Teraz nieco więcej opowiedziała o niej sama zainteresowana. Jak wiemy, hobby Świątek to czytanie książek czy układanie klocków Lego. Teraz rzekomo pojawiła się nowa pasja, poniekąd związana z pierwszą z wymienionych.
Polka poinformowała, iż czyta książkę o gotowaniu i ta zainspirowała ją do tego, by samej przygotować coś do jedzenia. zwykle nie ma na to czasu bądź też warunków. Tym razem jest inaczej. - Wypróbowałam tutaj kilka nowych rzeczy. Mamy dom i ogromną kuchnię, co jest bardzo wygodne - wyjawiła, cytowana przez tennis.com. - Odkryłam przepis na makaron z sosem cytrynowym i tuńczykiem. Zamierzam kupić tuńczyka, choć tak naprawdę nigdy wcześniej tego nie robiłam. Dlatego też zastanawiam się, gdzie powinnam pójść, by go kupić - podkreślała.


Czy gotowanie to już pasja Świątek?
I wydaje się, iż udało jej się przygotować wspomniany posiłek. Świadczy o tym m.in. jedno ze zdjęć, które opublikowała na Instagramie. Widać na nim makaron i najprawdopodobniej kawałki tuńczyka. Polka przyznała, iż zrobiła też owsiankę, ale ta nie do końca jej się udała. Czy można więc mówić, iż gotowanie to nowe hobby Świątek? - Nie powiedziałbym, iż to już poziom, który pozwalałby nazwać to hobby. (...) Wciąż czuję, iż jestem kiepska w gotowaniu - spuentowała.






Zobacz też: Duża zmiana u Świątek. Od razu zauważyli.
Teraz przed Świątek mecz 1/8 finału z Karoliną Muchovą. Jak na razie nieznana jest godzina ich starcia. Wiadomo, iż odbędzie się ono we wtorek 11 marca. Kto będzie faworytką do zwycięstwa? Raczej Polka. Będzie to piąty bezpośredni pojedynek tych pań w historii. Lepszym bilansem może pochwalić się nasza rodaczka - trzy zwycięstwa. Co więcej, nie przegrała z Czeszką od niespełna sześciu lat. Najczęściej toczy z nią wyrównane boje, więc i tym razem musi być czujna.
Idź do oryginalnego materiału