Świątek pokazała, jak trenuje pod okiem nowego szkoleniowca. Gotowa do ataku

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: Instagram/Iga Świątek https://www.instagram.com/p/DBZHSj2AfyY/?img_index=1


Przed Igą Świątek wielkie wyzwanie na koniec sezonu w postaci WTA Finals. Polka straciła pozycję liderki rankingu WTA tydzień wcześniej niż się spodziewano przez dziwną decyzję fedracji. Będzie też miała większą stratę do Aryny Sabalenki przed rywalizacją w Rijadzie. Czy uda jej się odbić pierwszą lokatę? Wyzwanie jest ogromne, ale Polka z pewnością łatwo nie zrezygnuje. Zwłaszcza że, jak sama pokazała w mediach społecznościowych, ostro trenuje, by wrócić w dobrej formie.
Czy można planować odjęcie zawodniczkom większej liczby punktów w rankingu i zupełnie o tym nie informować? Jak się okazuje, można, tylko trzeba być jak WTA. Kobieca federacja tenisowa odebrała tenisistkom punkty za najsłabszy wynik w turniejach WTA 1000 w tym roku, co miało ogromne konsekwencje dla Igi Świątek. Polka utraciła 120 punktów za Miami. Aryna Sabalenka tylko 10 za Dubaj. Tym samym nasza reprezentantka spadła na drugie miejsce w rankingu tydzień wcześniej niż miało się to wydarzyć.


REKLAMA


Zobacz wideo DevelopRes Rzeszów przez cały czas niepokonany w lidze! Monika Fedusio: Budujemy wszystko od nowa


WTA się skompromitowało. Świątek ukarana za dobry występ
Karanie zawodniczek za solidne występy? interesująca praktyka, zwłaszcza gdy robiona z zaskoczenia. Jednak fakt pozostaje faktem. Dodatkowo Świątek będzie miała trudniejsze zadanie podczas Finals, jeżeli chce jeszcze w tym roku odbić pozycję liderki tak jak w Cancun w 2023 roku. Jej strata przed startem rywalizacji wyniesie bowiem nie 806, a 916 punktów. To sprawia, iż liczba scenariusz, wedle których Polka może wyprzedzić po Rijadzie Białorusinkę zmalała, a i tak we wszystkich jest od Sabalenki zależna.


Świątek już pracuje z nowym trenerem
Trudno przewidzieć w jakiej formie powróci nasza zawodniczka i czy zatrudnienie Wima Fissette w roli trenera może już teraz dać jakikolwiek efekt. jeżeli jakiś w ogóle, to bardziej psychologiczny, bo techniki czy stylu gry nie zmieni się w dwa tygodnie. Niemniej nasza reprezentantka już trenuje i to naprawdę mocno, by choć spróbować obalić Sabalenkę.


Widać to po jej postach na Instagramie. Iga Świątek opublikowała dwa nagrania. Jedno z kortu jak trenuje technikę. Drugie zaś z siłowni, gdzie widzimy jak ciężko haruje, by pojawić się w Arabii Saudyjskiej w wysokiej dyspozycji fizycznej po prawie dwumiesięcznej przerwie. Wszystko pod okiem Wima Fissette'a. Do tego jeszcze zdjęcie z pieszej wycieczki po lesie.


Taka przerwa może spowodować nieco sportowej "rdzy" na jej dyspozycji. Jednak o ile jest ktoś, kto może po długiej pauzie i kłopotach z formą przed nią wrócić do gry na absolutnie najlepszym poziomie, to jest to właśnie Iga Świątek. Turniej WTA Finals 2024 w Rijadzie rozpocznie się 2 listopada i potrwa do 9 listopada.
Idź do oryginalnego materiału