Świątek płakała przez 40 minut. Nie do wiary, co zrobiła potem

13 godzin temu
- Moi agenci, którzy byli wtedy ze mną, widząc mój płacz, natychmiast pomyśleli, iż ktoś z mojej rodziny zmarł - wyznała Iga Świątek. W rozmowie z Andym Roddickiem polska tenisistka powróciła do niemiłych wydarzeń z 2024 roku.
Idź do oryginalnego materiału