Iga Świątek w przednim humorze wkroczyła na konferencję prasową po tym, jak godzinę wcześniej pokonała Rumunkę Jaqueline Cristian w meczu dającym jej awans do 1/8 turnieju Rolanda Garrosa. Już w anglojęzycznej części rozmowy zaczęła przednio, gdy zapytana o to, czy w kolejnej rundzie woli za rywalkę Ostapenko czy Rybakinę odparła, iż nie ma preferencji. Po tym dodała, iż chyba nikt jej nie wierzy. Prędko zabrała też jasne stanowisko ws. drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce.