Świątek odmówiła podania listy. Sprawy posunęły się za daleko. "Śledzili mnie"

5 godzin temu
Iga Świątek od wielu miesięcy nie jest już liderką światowego rankingu, ale jej popularność utrzymuje się na jednolitym pułapie. Wiąże się z tym szereg niedogodności, o których Polka opowiedziała w rozmowie z serwisem Tennis.com. Chodzi głównie o drastyczne ograniczenie przestrzeni na prywatność. - Nie wychodzę zbyt często, ponieważ wiem, iż ktoś będzie mnie obserwował - wyznała. Odmówiła odpowiedzi na pytanie o ulubione miejsca w Rzymie, gdzie aktualnie broni tytułu w Italian Open.
Idź do oryginalnego materiału