- Faktycznie, nie zaczęłam meczu dobrze i wtedy nie miałam poczucia, iż to, co robię, jest w porządku - podkreślała Iga Świątek po spotkaniu z Jeleną Ostapenko w ćwierćfinale WTA 500 w Stuttgarcie. Poniosła wówczas szóstą porażkę z rzędu przeciwko Łotyszce. Polka nie ma jednak zbyt dużo czasu w rozpamiętywanie, bo już w tym tygodniu rozpocznie rywalizację w WTA 1000 w Madrycie. Będzie tam bronić maksymalnej liczby punktów. W poprzednim sezonie triumfowała, w finale rozprawiając się z Aryną Sabalenką.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Paula Badosa wskazuje faworytki do zwycięstwa w Madrycie. Iga Świątek jedną z nich
Kibice i eksperci są zaniepokojeni formą Świątek. Przed nią trzy najważniejsze dla niej turnieje tegorocznej rywalizacji, rozgrywane na nawierzchni, która w przeszłości jej sprzyjała. Ewentualna wpadka może zepchnąć ją znacząco w dół rankingu WTA - na kortach ziemnych do obrony ma aż cztery tysiące punktów. "Czy Iga podniesie i ustabilizuje swój poziom na Madryt, Rzym i przede wszystkim na Roland Garros? Po prostu nie wiem" - podkreślał na X Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
Mimo dość niestabilnej formy Polka będzie jedną z faworytek w Madrycie. I uważają tak nie tylko eksperci, ale choćby rywalki. W ich gronie znalazła się Paula Badosa. Wskazała, które tenisistki mają największe szanse, by unieść trofeum na hiszpańskiej ziemi. - Uważam, iż faworytkami i to w każdej imprezie są Aryna Sabalenka oraz Iga Świątek. Moim zdaniem także Jessica Pegula radzi sobie bardzo dobrze - podkreślała Badosa, cytowana przez articulo14.es.
Badosa wysyła ostrzeżenie rywalkom
Hiszpanka ma jednak nadzieję na sprawienie sensacji i zatrzymanie faworytek. Tym bardziej iż będzie grała u siebie. - Zamierzam sprostać temu wyzwaniu. Szansa gry na własnym terenie, przed moimi fanami, czy ci się to podoba, czy nie, zawsze będzie dla mnie wyjątkowa i niepowtarzalna. (...) Uwielbiam występować przed publicznością, a jeszcze bardziej w sytuacji, w której jest ona po mojej stronie. Wtedy jestem w stanie odwrócić losy spotkania - dodawała.
Zobacz też: Tak poszło Chwalińskiej w Madrycie. Było już 5:2 dla Polki.
O tym, kto ostatecznie okaże się najlepszy w Madrycie, przekonamy się na początku maja, kiedy to odbędzie się finał. Świątek rozpocznie grę od II rundy, gdyż w I otrzymała wolny los. Jej rywalką będzie zwyciężczyni starcia Alexandra Eala - Wiktorija Tomowa.