Świat tenisa w żałobie. Nie żyje były numer jeden, wielokrotny triumfator szlemów

olimpiada.interia.pl 3 godzin temu

5 marca wreszcie rozpoczęło się święto tenisa w Stanach Zjednoczonych. Podczas gdy kibice w USA ekscytują się zmaganiami na kortach Indian Wells, smutne wieści dotarły do nas z Australii. W wieku 86 lat zmarł Fred Stolle, jeden z najwybitniejszych graczy w historii dyscypliny. Legendarny zawodnik aż kilkanaście razy triumfował w turniejach wielkoszlemowych, w pewnym momencie dzierżąc miano numeru jeden światowego rankingu.


Idź do oryginalnego materiału