Świat reaguje na to, co Świątek zrobiła w Australian Open

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jaimi Joy / REUTERS


Iga Świątek jest już w ćwierćfinale Australian Open. Polka potrzebowała godziny, by pokonać 6:0, 6:1 Niemkę Evę Lys, notowaną na 128. miejscu w rankingu WTA. Światowe media rozpisują się nt. postawy Polki w meczu czwartej rundy AO. "Ten mecz mógł być jak skórka od banana, ale Polka poradziła sobie z tym zadaniem z łatwością" - czytamy. Kolejną rywalką Świątek będzie Emma Navarro.
60 - tyle minut trwał mecz Igi Świątek (2. WTA) z Evą Lys (128. WTA) w czwartej rundzie Australian Open. Polka wygrała 6:0, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału w pierwszym turnieju wielkoszlemowym w sezonie. "Iga Świątek utrzymywała wysoki poziom gry z poprzednich pojedynków. Niska oraz słabsza fizycznie przeciwniczka bez odpowiedniej siły rażenia w uderzeniach to dla polskiej tenisistki wymarzona rywalka, co odzwierciedlał kort" - pisał Filip Modrzejewski ze Sport.pl.

REKLAMA







Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef









Czytaj także:


Niemcy reagują po meczu Świątek - Lys. Tak napisali o Polce



- Do tej pory nie zawsze czułam się komfortowo na Australian Open ze swoją grą, ale w tym roku jest lepiej. Cieszę się obecnością na korcie i poza nim. Mogę z pełną energią wejść w ćwierćfinał. Mam nadzieję, iż będę gotowa na sytuacje, które mogą być bardziej stresujące - mówiła Świątek w wywiadach już po zakończeniu spotkania z Lys.
Świątek zagra o półfinał Australian Open z Amerykanką Emmą Navarro (8. WTA), która pokonała 6:4, 5:7, 7:5 Rosjankę Darię Kasatkinę (10. WTA). Jak media na świecie piszą o meczu Świątek z Lys w czwartej rundzie AO?






Czytaj także:


Dramatyczny bój o ćwierćfinał Australian Open! Oto rywalka Świątek



Ależ słowa w mediach o Świątek. "Nie okazała litości rywalce"
Australijski dziennik "The Canberra Times" pisze wprost o awansie "bezlitosnej Świątek" do ćwierćfinału Australian Open. "Iga dała ostrzeżenie swoim rywalkom, wkraczając do ćwierćfinału AO po bezlitosnym zdemolowaniu Niemki Evy Lys. Ten mecz mógł być jak skórka od banana, ale Polka poradziła sobie z tym zadaniem z łatwością. Iga nie straciła jeszcze seta w turnieju i czuje, iż najlepsze jeszcze przed nią" - czytamy.
"Świątek uniknęła kłopotów w 1/8 finału Australian Open i pokonała Lys bez większych problemów. Niemka z trudem wygrała gema, ledwo udało jej się to w drugim secie. Polka nie okazywała jej litości" - pisze serwis puntodebreak.com.



Zobacz też: Komentator nie wytrzymał po tym, co zrobiła rywalka Świątek. "Niegodne"
Oficjalna strona WTA odnotowuje, iż Świątek "pozostaje w grze o odzyskanie numeru jeden w rankingu" i przytacza kilka statystyk. Jedna z nich dotyczy dotarcia do ćwierćfinału AO, tracąc mniej niż jedenaście gemów. Świątek została ósmą zawodniczką w XXI wieku, która tego dokonała i wyrównała osiągnięcie Sabalenki z zeszłego roku.
"Świątek zakończyła bajkową passę Lys dzięki dominującej grze. Wymarzony start Niemki dobiegł końca w 1/8 finału. Iga pozostawała skupiona na swojej grze, trafiła 28 winnerów i wykorzystała 5/9 szans na przełamanie" - napisał portal tennisworldusa.org.
"Świątek zatrzymała przygodę Evy Lys na Australian Open. To był jednostronny pojedynek. Ten mecz był dominacją ze strony Świątek, która pokazała swoje doświadczenie i klasę. Wywierała presję na rywalce dzięki precyzyjnym uderzeniom z linii końcowej i urozmaiconej grze" - czytamy na tennisuptodate.com.
Idź do oryginalnego materiału